Wpis z mikrobloga

@Mesk: jakieś prawdziwe źródło? bo jak na dzieci to te rysunki wydają się być dość skomplikowane, a do tego cała klasa narysowała to całkiem z sensem, gdzie zazwyczaj to większość rypnie kilka kresek. No chyba że ta nauczycielka każdemu pomagała i też dawała na środku sali przykład. Gorsze rzeczy ludzie sprzedają za miliony.
  • Odpowiedz