Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
[drobny import-eksport]
Taka krótka refleksja po ostatniej biznesowej podróży do #rosja
Aby przypieczętować ubicie targu wylądowałem z Sergiejem (imię zmienione) w knajpie. Rozmowa podlewana umiarkowanie alkoholem zeszła (po początkowych zapewnieniach o słowiańskim braterstwie) w końcu na politykę i historię. Streszczać nie będę ale doszliśmy do momentu gdzie już musiałem przetłumaczyć na rosyjski nasze polskie porzekadło: że Rosjanin jak się go poprosi to odda ostatnią koszulę, ale jak mu się każe to zabije. Na to on powiedział, że Polak jak go Rosjanin poprosi to koszuli nie odda i nie tylko ostatniej ale nawet gdyby miał ich 30, a zabijać Rosjan nie trzeba mu kazać, bo zrobi to chętnie. Potem jeszcze romawialiśmy i jeszcze piliśmy i odstawił mnie do hotelu.
A ja po wszystkim muszę stwierdzić, że wtedy wygrał. Cała nasza edukacja i narracja historyczna skierowana jest na szczucie / poczucie wyższości / kreowanie się ofiarami. Nie są czynione żadne starania pojednawcze, co gorsza polityka zagraniczna naszego kraju oscyluje od szorstkiej neutralności do działania na szkodę Rosji i ponoszenie retorsji.
#niepopularnaopinia #biznes #historia #rosja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 20
@Asterling: No więc jak się trochę na własną rękę dokształcić, to okazuje się że carewicz Konstanty taki zły nie był, była szansa by został królem Polski. Najlepsze wojsko jakie miała kiedykolwiek Polska czyli wojsko Królestwa Kongresowego mogło u boku Rosji robić porządki w Paryżu, a nas Anglia z palcem w d... wmanewrowala w Powstanie Listopadowe, za co nie dość że Niepodległości nie wygralismy, to straciliśmy najlepsze wojsko, najlepsi dowódcy emigrowali i
@Asterling: To jeszcze inaczej. Tą spręzynę niechęci sami nakręciliśmy [sami - my - nasi przodkowie] wpieprzając się na ziemie rusińskie prawosławne z Rzeczypospolitą. To nie Rusini szli nad Wisłę tylko Polacy pod Dniepr i Dźwinę.
@Asterling: What (?) od czasów Mieszka to raz ktoś pomógł Świętopełkowi w Kijowie, raz Rusini ustanawiali porządki tutaj. Aż przyszli skośnoocy i zwasalizowali południową Ruś, a resztę wykorzystała Litwa. A potem my zrobilismy Unię z Litwą i zaczęliśmy bronić jej stanu posiadania wikłając się w konflikt z Rusinami. Jakbyś się nie starał to Polacy są winni w tej niekończącej się wendecie.
@Asterling Tylko, że tak naprawdę niestety jest duża różnica pomiędzy krajem, a zwykłymi żyjącymi w nim ludźmi.
Rosjan jako ludzi naprawdę da się lubić, przeważnie są mili i serdeczni.
Tylko niestety właśnie takie szczucie dużo psuje, zwłaszcza, że tak naprawdę jaki wpływ ma przeciętny Rosjanin na to co Putin wymyśla? No raczej mały.

Zresztą ja podobne obserwacje mam o 'ciapatych' jak tu pogardliwie na nich mówią.

BTW, mnie to zawsze trochę zdumiewa,
@Impresjonista: Zupełnie niepolskie te wpisy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak poważnie, to rzeczywiście narracja historyczna w polskich szkołach stawia nas w świetle umęczonego i zawsze sprawiedliwego narodu, który wiecznie jest atakowany, chociaż sam miłuje pokój. Tymczasem oczywiście mamy swoje za uszami, jak każda nacja (czy może raczej: każde państwo).

Z jednym się nie zgodzę: Rosjanie to nie Rusini.

No i zastanawiam się czy jest jakakolwiek pokojowa szansa
Rosjan jako ludzi naprawdę da się lubić, przeważnie są mili i serdeczni.


@alfka: ja piernicze... Ukraińcy też byli przed 42... to nie jest kwestia ludzi, to jest kwestia kultury, pewnych przekonań zakorzenionych w nas głęboko poczynając od bajek opowiadanych nam od kołyski

a Oni i My opowiadamy te same bajki dzisiaj tak jak i 100 lat temu

Nasze też mają swoje porąbane fragmenty ale na chwilkę spójrzmy na ich podejście, w