Wpis z mikrobloga

#agd #lodowki #kuchnia
Mirki, są tu jacyś specjaliści od AGD?
Waham się nad zakupem lodówki. Zastanawiam się czy kupić taką której zaletą jest klasa energetyczna A++ ale bez no-frost czy A+ ale z no-frost.
"Why not both" tym razem nie wchodzi w grę bowiem wybór jest między tymi czterema:

1. Samsung RB31HSR2DSA http://www.ceneo.pl/32916041#tab=spec
2. Samsung RB30J3000SA http://www.ceneo.pl/40090528#tab=spec
3. Indesit LR8S1X http://www.ceneo.pl/45313714#tab=spec
4. Bosch KGV36KL32 http://www.ceneo.pl/29545292#tab=spec

Ceny są dośc podobne (róznica ok 200zł) przy czym najtańszy jest Indesit a najdroższy pierwszy Samsung.
Początkowo skłaniałem się ku Boschowi ze względu na A++ ale potem stwierdziłem, że jednak większą zaletą jest no-frost. Poza tym są do siebie dość podobne.
Jak sądzicie?
  • 8
  • Odpowiedz
@worldmaster @Lody_o_smaku_zbawienia Klasyczny no frost wysusza żywność, jednak firmy Electrolux, Beko oraz Whirlpool mają niezależne obiegi powietrza dla komory chłodziarki i zamrażarki co powoduje, że wysuszanie żywności nie występuje. Indesita bym odpuścił, Samsung będzie ok, Bosch również. po 10 latach to możesz już mieć kolejny sprzęt.

Bosh bo firma a szajsung to szjasung.

Bosch już nie reprezentuje takiej jakości, jaką wszyscy twierdzą, że ma. Nie ma sprzętów niezawodnych, sprzęty wszystkich firm się
  • Odpowiedz
@worldmaster: W tej cenie to co nie kupisz to się w podobnym czasie zepsuje. Żadna firma nie bawi się w niezawodność low endowych produktów. Wez ten który ci się bardziej podoba. No frost działa bardzo fajnie w samsungu.
  • Odpowiedz