Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Założyłam parę miesięcy temu konto na jakimś chrześcijańskim portalu. Wybitnie wierząca nie jestem, ale pomyślałam, że może poznam tam kogoś chociaż do zwykłych rozmów czy spotkań przy kawie (oczywiście niekoniecznie wierzącego, po prostu fajnego mężczyznę, nie jakiegoś Sebę czy Matiego spod bloku). Portal ten zachwalała mi znajoma, która z paroma osobami złapała tam kontakt. Do mnie po tych kilku miesiącach nikt się nie odezwał xD Ciekawe czy to przez to, że nie mam ciekawego opisu, czy przez brak zdjęcia, czy ujwieco. Myślałam jeszcze o Zapisani sobie, czy czymś w tym stylu, ale poległam na samej rejestracji, za dużo tam chcieli wiedzieć od razu. Z jednej strony to dobrze, bo przynajmniej od razu wiadomo z kim ma się do czynienia (zakładając, że użytkownicy piszą tam prawdę i tylko prawdę), jednak osobiście wolę poznawać kogoś naturalnie, w czasie rozmów, a nie typowego przesłuchania. Konto na sympatii miałam w czasach gimbazjalnych i z tego co pamiętam ludzie tam są nastawieni z góry na związek/s--s, tinder i badoo zdecydowanie nie są dla mnie, jakieś serwisy, które chcą opłat za to żeby móc się w nich zarejestrować też nie. W sumie nie wiem co chciałam napisać, ale jeśli tu dotarłeś/aś, to dzięki za uwagę.
#wpiszdupy #wpisoniczym

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ciekawe czy to przez to, że nie mam ciekawego opisu, czy przez brak zdjęcia, czy ujwieco.


@AnonimoweMirkoWyznania: Myślę, że właśnie dlatego. Jeżeli jedyne co da się pokazać innym na portalu od razu to opis i zdjęcie a Ty nie masz ani zdjęcia ani (wg Twoich słów być może) ciekawego opisu, to chyba konsekwencja jest normalna, nie? Ja przynajmniej tak rozumuję - lubię jak widzę człowieka. Jak wysyłam CV, to też
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

do zwykłych rozmów czy spotkań przy kawie


Szukałaś kolegów, czy randek? Bo jeśli to drugie, to serio sądziłaś, że ktokolwiek będzie traktował poważnie profil bez zdjęcia? Spotkania z ludźmi z internetu to już i tak wystarczająca "randka w ciemno", nie ma co się dziwić, że zainteresowanie było zerowe.
Jeśli jednak to pierwsze, to to chyba nie są serwisy do szukania kumpli.
  • Odpowiedz
OP: @Medico_della_Peste: "Jeśli jednak to pierwsze, to to chyba nie są serwisy do szukania kumpli." Dlaczego nie? Gdzie w takim razie można poznać kumpli, kumpele? Ok, Zapisani sobie to może faktycznie serwis dla osób szukających męża/żony, ale tam konta nie założyłam.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Szczerze mówiąc, wydaje mi się, że kolegów i koleżanki ma każdy i nikt takowych nie będzie szukał w internecie na "portalach do szukania kolegów i koleżanek". Do ich zdobycia wystarczy chyba minimum aktywności społecznej pokroju chodzenia do szkoły, do pracy, na uczelnię, na siłownię, uprawiania jakiegoś hobby... Nie wiem, cokolwiek co robią ludzie i jednoczy ich wspólny cel lub zainteresowanie. Cholera no, nawet ze starą babcią w kościele można
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Zacznij więc jakoś wychodzić do ludzi, z którymi będziesz miała jakikolwiek wspólny temat czy "punkt zaczepienia". Może jakieś hobby, sport, zainteresowania? Jeśli mieszkasz w dużym / średnim mieście lub dojazd do niego to dla Ciebie nie kłopot, to nie powinnaś mieć większego problemu - teraz jest od groma różnego rodzaju spotkań dotyczących wszystkiego, począwszy od poezji aż po degustację win. Sporo z takich incjatyw początek ma na Facebooku po
  • Odpowiedz