Wpis z mikrobloga

#gotowanie #kuchnia #warszawa #targsniadaniowy

Wracam właśnie z Targu Sniadaniowego z warszawskiego Marymontu. Poszedłem tam oporowo głodny i na kacu. W oko wpadł mi foodtruck, którego wcześniej nie miałem okazji przetestować. Chłopaki robią bostońskie kanapki. Zachęcony wieloma klientami i ceną postanowiłem wraz z moją dziewczyną podejść i zamówić taką kanapkę.

Skusiłem się na kanapkę MrSadzony. W środku oprócz sporej buły, przekrojonej na pół sałata, salami,bekon, sadzone jajo, szpinak, ser, ogórek kiszony.

Nigdy nie jadłem tak zajebistego żarcia. Polecam każdemu.

Cena 18 ziko.
M.....k - #gotowanie #kuchnia #warszawa #targsniadaniowy

Wracam właśnie z Targu Snia...

źródło: comment_ZooigePTDwZR7G5wtEtEBFYDkPmrqeBm.jpg

Pobierz
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ale zaraz zaraz, czy jednym z założeń foodtrucków nie miały być niskie ceny? W końcu właścicielowi odchodzi lokal i obsługa klienta (nie potrzebuje tylu pracowników). I tak było rzeczywiście na początku ale później pojawił się hype na foodtrucki, że tam zawsze zajebista szama, takie alternatywne i w ogóle. A w praktyce polacy dają się dymać nie patrząc już na ceny. Rozumiem dać 18 zł w lokalu gdzie w cenie masz stolik, obsługę
  • Odpowiedz