Wpis z mikrobloga

@tetris795: 1. jedz plynnie
2. przewiduj sytuacje na drodze
3. jak najmniej zwalniania i przyspieszania
4. jak najmniej zatrzymywania i ruszania
5. nie butuj do odcinki
6. nie jezdzij na zbyt niskich obrotach (pomaga przeglądnięcie wykresów mocy i momentu/obr dla konkretnego silnika żeby jeździć w optymalnym przedziale. Mój gównosilnik np. lubi jazdę w okolict 2-2,5k obrotów i przy przyspieszaniu do 3,5k i spalanie wychodzi niższe niż januszowe męczenie benzyniaka przy 1500
@MaC1u5: nie zawsze, jakas godzine temu pisalem o tym w innym wpisie. Przy miejskich predkosciach czesciej oplaca sie jechac na luzie niz na gazie i na koniec hamowac silnikiem. Jak nam sie zapala czerwone swiatlo 100m przed samochodem, to tak, hamujemy silnikiem, ale jak czerwone mamy daleko daleko, to jedziemy na luzie kilkaset metrów, co już zmniejsza spalanie, a do tego mamy wieksza szanse, że zapali sie zielone i w ogole
@MaC1u5: 2 bez gazu bedzie przelewala paliwem zeby nie zadusic silnika, luz jest lepszy, a samo hamowanie na 2 tak szybko wyhamuje silnikiem, ze te 3-4 sekundy(a nawet mniej) z odcietym paliwem beda absolutnie pomijalne
@MaC1u5: jedzie, ale komputer leje dużo paliwa żeby silnik nie zdechł(wiadomo, sa silniki, ktore tak nie beda robic, bo maja duzy moment w dolnym zakresie obrotow). Tak samo przyspieszanie benzyna od 1200-1500 obrotow wcale nie jest oszczedne, bo silnik jest zalewany benzyna i duzo mniej by jej zuzyl przy 2500-3500 z optymalna dawka paliwa. 2 przy ~~800 obrotow to zbyt duze obciazenie zeby utrzymal sie na zwyklej dawce dla biegu jalowego
@Norskee: co do obrotów to się zgodzę i szczerzę mówiąc nawet zastanawiam się czy nie lepiej jest szybciej rozbujać auto do tych 50-70km/h (nie mówię o ostrym dawaniu w #!$%@? do odcięcia) i trzymać sobie plus minus tą prędkość.
Wracając jeszcze do tych niskich obrotów, najlepiej jest mieć zawsze powyżej 1200 ale nie zawsze się to udaje, ciężka sprawa z tą wolną jazdą bo wrzucanie na luz przy 1000 i toczenie
@MaC1u5: ja zawsze jezdze bocznymi uliczkami, rozpedzam sie do 50 i tocze jakies 400m. Jak z daleka widze ze czerwone jest, to wrzucam luz i tez sie tocze. Hamowanie silnikiem u mnie to w sumie zastapienie normalnego hamulca noznego
Co do obrotow i hamowania silnikiem - czesc silnikow nawet przy hamowaniu ponizej obrotow X, np 1500 i tak leje paliwo zamiast robic to na poziomie obrotow biegu jalowego ~~800