Wpis z mikrobloga

@terwer358: jeśli nie jesteś praktykujący, nie powinieneś zostawać chrzestnym. Jeśli rodzice dziecka są wierzący i podchodzą do sprawy poważnie, to muszą to zrozumieć.

Wyjście nr 2: mówisz, że nie czujesz się na siłach wspierać ich w chrześcijańskim wychowaniu dziecka, co przecież też chyba jest prawdą, nie?
  • Odpowiedz