Wpis z mikrobloga

Ktoś mi wytłumaczy tę spinę o #halloween u niektórych ludzi? Bo zupełnie tego nie rozumiem. (konkluzja na końcu, długi post)

tl;dr oram przeciwników halloween, dostarczając kontrargumenty (bez y na końcu chyba), polecam und pozdrawiam

Losowe komenty z tego wpisu o zakazie obchodzenia tego święta w pewnej szkole:

i bardzo dobrze, zrozumiesz jak dorośniesz


No #!$%@?, przecież to głównie święto dla dzieci xD Co dorastanie ma tutaj do rzeczy...

Sama nie jestem zwolenniczką Halloween, bo tak jak kolega napisał wyżej, u nas jest to na siłę i bezmyślnie skopiowane na zasadzie "co hamerykańskie, to dobre".


Sugerowanie, że większość naszych świąt nie była na przestrzeni wieków ściągana z zachodu. Poza tym paradoksalnie autorzy takich komentarzy sami wpadają w puapkę myślenia "nie obchodzę, bo z Ameryki", czyli tak naprawdę krytykują swój własny tok myślenia.

no i dobrze, szkoła nie jest od promowania halloween ani w sumie niczego innego


Już pomijając religię w szkołach, która to dopiero jest bezsensowna, to szkoła jest agregatorem społeczności w której spędza się 10 lat, chyba przyda się jakieś urozmaicenie w trakcie edukacji. Tak jak organizowane są eventy na inne święta (pomijając aspekt świętości - po prostu to okazja do zorganizowania czegoś ciekawego)

ze caly hype na halloween nakrecaja producenci roznego goowna ktore w Halloween sie dobrze sprzedaje, a ludzie jak te kukielki w rekach marketingowcow chodza i sie bawia


Bo, uwaga, chodzenie i bawienie się to przyjemnie spędzony czas. Na pewno przyjemniej niż psioczenie na wykopie że HURR KAPITALIZM WAS RUCHA. Tak samo Boże Narodzenie jest nakręcane przez producentów wszystkiego, co da się włożyć pod choinkę, a Wielkanoc przez producentów słodyczy. A o to oczywiście nie ma bólu dupy.

zamiast idiotycznych bezwartosciowych wygłupów można by zorganizować dzieciom sprzątanie cmentarzy :)


No tak #!$%@?, sory dzieci dzisiaj się nie bawimy i nie jemy słodyczy ale mam dobre wieści, sprzątamy cmentarze! Będzie wesoło! Takie akcje mogą być organizowane, ale nie zamiast innych eventów o charakerze rozrywkowym, na litość Michaua xD

człowiek powinien myśleć i być światłą istotą zamiast podążać ślepo za pogańskim zwyczajami. Pozdrawiam. :)


Kolejna hipokryzja, hur dur pogaństwo złe, ale Boge najlepszy t. światła istota.

promowanie bezmózgiego kopiowania wzorców z zachodu (ten dzień nie ma nawet polskiej, albo chociaż spolszczonej, nazwy


To już zmasakrowałem wyżej, ale dodaję, bo mamy tutaj jeszcze doskonały przykład bezsensownego spolszczania nawet niezbyt istotnych kulturalnie świąt. Hmm już to widzę - mamo, dzisiaj w szkole organizują wigilię wszystkich świętych, ale super! Grażyna dynię trzeba kupicz, jutro maskarada!!11 Halloween to Halloween, po co wprowadzać na siłę polskie nazwy tam, gdzie nie są potrzebne, albo tam, gdzie funkcjonują już przyjęte zagraniczne wzorce? I czemu to miałby być warunek do obchodzenia jakiegoś zwyczaju?

Sporo osób nie wie nawet co to halloween lub czuje się nim obrażona, bo dla nich to czas wspominania bliskich, czasem przejechali pół kraju w tym celu, a tu jakieś pokraki łażą po domach i żądają cukierków


Tym razem nieznajomość kalendarza, Halloween jest w przeddzień 1. listopada. To po pierwsze. Po drugie, czy 1 listopada nagle włącza się ludziom wspominanie bliskich? Przez cały rok #!$%@?, ale na cmentarz 1. listopada to trzeba iść cnie? O bliskich pamięta się zawsze.

Po prostu przeszczep komercyjnego święta bez kontekstu kulturowego jest przeszczepem komercyjnego święta bez kontekstu kulturowego, co tu jest trudnego do zrozumienia?


Czyli w sumie jedyną rzeczą różniącą Halloween od Bożego Narodzenia jest kontekst kulturowy, a i to trochę naciągane. I nie, nie staram się wyforsować Halloween nad to drugie, playing devil's advocate.

gównoświęto, polegające na przebieranie się za jakieś diabły , wampiry i inne ohydztwa i to jest niby świetna zabawa dla DZIECI xD


No skoro im się podoba to chyba spoko, co nie? Chyba, ze to my mamy decydować, co dzieciom ma się podobać. Super pomysł #!$%@?.

Poza tym dzieci uczą się, że duchy itd nie muszą być straszne. Mogą być zabawne. Nie trzeba się wszystkiego bać.

Pretensje, że jeden raz w roku mamy w naszej kulturze zarezerwowany czas na zadumę, na wspominanie osób, których z nami już nie ma i możliwość nauczenia naszych dzieci bardzo wielu ważnych spraw, porozmawiania na trudne przecież tematy przemijania i śmierci. Bo niestety - życie to nie tylko imprezki, zabawa, brak odpowiedzialności, hulaj dusza, ale to też te smutniejsze momenty.


Ciąg dalszy "PŁACZ POLAKU, PŁACZ I BĄDŹ SMUTNY." Poza tym serio nie rozumiem tego kultu rozpaczania nad zmarłymi. To o nas powinniśmy się martwić, bo my tu jeszcze jesteśmy. Ale to temat na osobny wpis i nie chcę odbiegać od tematu.

Ale nie, dziś ma być tylko to co przyjemne bo jak to tak o czymś smutnym, to się nie godzi.


Przecież #!$%@? dzień później jest najsmutniejszy dzień w roku. Ja bym powiedział, że u nas jest odwrotny trend, w końcu to o Halloween jest ból dupy a nie o Wszystkich Świętych, które, swoją drogą, zostało wprowadzone przez KK tylko po to, żeby sprzeciwstawić się protoplastom Halloween.

Nikt nie każe dzieciom płakać rzewnymi łzami, ale powinno się szanować tradycje i wpajać dzieciom szczególny szacunek do tego dnia.


TO JEST DZIEŃ PRZED KURRR

I tym oto sposobem dobrnąłem do około połowy wspaniałej dyskusji o Halloween. Dalej mi się nie chciało iść. Są oczywiście dobre argumenty przeciwników tego święta, np. niewychowanie dzieci. Ale to chyba trzeba popracować nad wychowaniem, a nie kalendarzem. Złe wychowanie nie włącza się automatycznie 31/10 i wyłącza dzień później.

No i dawno zapowiadana konkluzja - Polacy to #!$%@? smutni hipokryci, Testo miał rację, Stonoga miał rację, wszyscy zgniniemy elo xD Nie no tak na serio, mógłbym napisać esej na temat naszego kultu smutku, i hipokryzji ludzi w ogóle, o czym już wspominałem w poście. Ale zaraz mam zajęcia, dlatego zostawię 2 osoby które to przeczytają z tą garścią przemyśleń.

Inb4 hurr wszyskie rozumy pozjadał - nie, jestem wykopkiem tak jak inne wykopki tutaj są wykopkami. Ale jak widzę gdzieś taką głupotę, to mam czasem ochotę o tym napisać.

Fin

#halloween #polska #boldupy #boldupyobludupy #jezblog - tutaj sobie czasem coś skrobnę dłuższego ;3
Pobierz kocham_jeze - Ktoś mi wytłumaczy tę spinę o #halloween u niektórych ludzi? Bo zupełni...
źródło: comment_Awfre1d1H7006qX97Nid4o66DHu0Ylwc.jpg
  • 29
Jeszcze nikt od bawienia sie nie stal sie lepszym czlowiekiem, ani tym bardziej nie sprawil zeby swiat stal sie lepszym miejscem i nie predko sie to stanie.

@piwniczak: Ten fragment przykuł moją uwagę. Niestety, strasznie się mylisz, Mireczku. Zabawa, oderwanie się od codzienności to bardzo ważny element życia, nie tylko dziecka. A początek listopada to akurat bardzo dobry czas żeby świętować, bo wspomnienia po wakacjach dawno minęły, a do Bożego Narodzenia
@destruktiv_komando: A co do tego "hurr w swoich myślach" - udowodnij moim argumentom zle. Protip - nie potrafisz. Świadczy o tym chociażby to, ze #!$%@?łeś sie do jedynego fragmentu nie na temat, o którym wlasnie nie miałem zamiaru dyskutować. Elo.
@kocham_jeze:

"Protip"?. Chyba sobie robisz jaja.
Nie potrafisz nawet sklecić dłuższego tekstu, tnąc wypowiedź na kawałki i nie odnosząc się do sedna.
Argumentację masz na poziomie 8-latka ("komentarz jest #!$%@? głupi").

W wiadomości powyżej - sam przyznajesz że nie rozumiesz dlaczego ludzie potrzebują takiego święta, jednak uważasz że skoro Ty nie rozumiesz, to nie ma to sensu. Klasyczny IYI (intellectual yet idiot). Poszukaj sobie artykułu Taleba, bo to o takich jak
@destruktiv_komando: Nie mówię o święcie, tylko ogolnie o naszej kulturze w kontekscie zmarłych, i po raz kolejny mowie, ze to temat. na. osobny. wpis.

blablabla klauna


False dillema.

sa tak żenujące, ze az żal blablabla


A jednak nie podejmujesz retoryki.

klasyczny IYI


Miło mi ;3