Aktywne Wpisy
Yuri_Yslin +881
Widzę na wykopie częste posty o budowie taniego domu, więc podpowiem Wam z doświadczenia, co robić, by nie skończyć z domem za 1,000,000 (albo 6000 zł/m^2 do deweloperskiego), a jednocześnie sensownym, z którego będziesz zadowolony:
1. Nie robisz żadnych indywidualnych projektów, nie bawisz się w beta testera czyjegoś pomysłu, kupujesz znany i sprawdzony projekt typu Arosa od Lipińskich i dopiero na niego, z wykorzystaniem sensownego konstruktora, nanosisz swoje poprawki, czyli dopasowujesz np. fundament
1. Nie robisz żadnych indywidualnych projektów, nie bawisz się w beta testera czyjegoś pomysłu, kupujesz znany i sprawdzony projekt typu Arosa od Lipińskich i dopiero na niego, z wykorzystaniem sensownego konstruktora, nanosisz swoje poprawki, czyli dopasowujesz np. fundament
krucjan +14
Czasem se myślę, że to w sumie jest p----------e, że udało mi się dojść do zżerania takich porcji, a jak sobie myślę, że są jeszcze zawodnicy, co potrafią zjeść 2x tyle jeszcze to w ogóle mózg staje. Nie wyobrażam sobie, że kiedyś będę w stanie osiągnąć taki poziom, ale z drugiej strony rok temu też sobie nie wyobrażałem, że dzisiaj będę w stanie zjeść tyle co zjadam. Czas pokaże.
#jedzzkrucjanem
#jedzzkrucjanem
Związek 2 lata, oboje przed trzydziestką.
W tym miesiącu mój zespół miał termin na skończenie projektu (staram się unikać korposlangu poza pracą) więc wiedziałem, że trzeba będzie przysiedzieć i zrobiłem eksperyment, bo coś mi w związku nie pasowało.
Miesiąc przed terminem poluzowałem z pracą, a poświęciłem mnóstwo zachodu dziewczynie. Kolacyjki, kwiaty, kina, romantyczne komedie w domu, pogotowałem, posprzątałem. Równe 2 tygodnie. Ilość seksów: 6. Wszystko notowałem, dzień i co się działo, w sensie jaka rozrywka i czy był s--s. Następnie skłamałem jej, że coś tam dorzucili do projektu i będę musiał dłużej pracować. Zdarzało się wcześniej, przyjęła do wiadomości.
Więc byłem rzeczywiście mocniej zajęty, ale dlatego, że wcześniej trochę sobie luzowałem, jak np. urywałem się z pracy wcześniej. Więc byłem zmęczony, nie miałem ochoty na rozrywki, w domu jadłem i rzucałem się do spania. Ze wszystkich sił starałem się i nie byłem opryskliwy ani niemiły, tylko mówiłem, że nie mam ochoty na wyjście albo coś, że jestem zmęczony. Ilość seksów: jeden w niedzielę i na dodatek odniosłem wrażenie, że od niechcenia. Prawie całe 2 tygodnie chodziła naburmuszona.
Gdy skończyłem projekt i odespałem, pokazałem jej notatki i wygarnąłem, że ja tu widzę kupczenie dupą za kolacyjki i kwiatki, a jak jestem zajęty i zmęczony, to ona tylko wymaga, a nic nie wspiera. W------a się niemożebnie, awantura, wrzaski. Obrażona wyprowadziła się do rodziców. Zaczęły się esemesy i gadki na fejsie.
P--------a mnie jednym razem i wypaliłem, że nie wspiera jak mam problemy, a jak stawiam, to jest zadowolona i daje d--y. I piszę jej, że patrzę na tę kartkę z notatkami i nie mogę o niej myśleć inaczej niż że zachowuje się jak p---------a.
Zwyzywała mnie i nastała cisza na 2 dni. Po 2 dniach dzwoni wieczorem zapłakana, że myślała o tym co jej powiedziałem i że w sumie sama uważa podobnie i że przeprasza. A potem błagalne esemesy, że kocha i że będzie inaczej i żeby mogła wrócić.
I teraz sam się zastanawiam, bo nie jest z niej zła dziewczyna, 2 lata w związek zainwestowane, myślałem o ślubie i dzieciach, ale z drugiej strony czy dam radę o niej nie myśleć jak o za przeproszeniem, k----e? Tyle, że nie daje za pieniądze, a za kolacyjki.
Wiem, że decyzja należy do mnie, ale musiałem się wygadać.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: dorotka-wu
Zaakceptował: Asterling
@AnonimoweMirkoWyznania: Już abstrahując od tego, że
Zaakceptował: Asterling
A ja widzę robienie kolacyjek żeby zaruchać.
Jeśli Twój światopogląd sprowadza związek do ruchania i rozliczania kobiety z Twojego czasu i pieniędzy, to jak ktos jż wcześniej napisał, zostań przy dziwkach.
To nie może być prawda. To musi być bait.
A nie pomyślałeś może, że ona uznała że skoro jesteś tak zmęczony i wolisz iść spać, to ona Ci nie będzie d--y zawracać seksami ? Rozumiem żebyś Ty zaruchał, to twoja partnerka musi zawsze wyjśc z inicjatywą ?
A te esbeckie notatki, to bez komentarza.
Swoją drogą musisz ją naprawde kochać szczerze jeśli najpierw potrafisz udawać że jest cudownie a potem wprost przeciwnie, wszystko z pełną premedytacją ( ͡° ͜
Poza Tym tak jak kolega wyżej powiedział jak przez te 2 pierwsze tygodnie okazywałeś jej więcej uczucia, poświęcałeś więcej czasu, to czuła się lepiej. A tak nawiasem mówiąc to, żeby wyrobić sobie takie wnioski musiałbyś ten swój żałosny eksperyment utrzymać dłużej. Kobiety mają p--------e z hormonami,
Komentarz usunięty przez moderatora