Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
WielkiNos +535
Chcesz walczyć o prawa mężczyzn? Lepiej skończ to rozrzewnianie się... chłopczyku. Co z ciebie za mężczyzna.
#rownouprawnienie #pieklomezczyzn #logikaniebieskichpaskow #p0lka #prawamezczyzn
#rownouprawnienie #pieklomezczyzn #logikaniebieskichpaskow #p0lka #prawamezczyzn
Związek 2 lata, oboje przed trzydziestką.
W tym miesiącu mój zespół miał termin na skończenie projektu (staram się unikać korposlangu poza pracą) więc wiedziałem, że trzeba będzie przysiedzieć i zrobiłem eksperyment, bo coś mi w związku nie pasowało.
Miesiąc przed terminem poluzowałem z pracą, a poświęciłem mnóstwo zachodu dziewczynie. Kolacyjki, kwiaty, kina, romantyczne komedie w domu, pogotowałem, posprzątałem. Równe 2 tygodnie. Ilość seksów: 6. Wszystko notowałem, dzień i co się działo, w sensie jaka rozrywka i czy był seks. Następnie skłamałem jej, że coś tam dorzucili do projektu i będę musiał dłużej pracować. Zdarzało się wcześniej, przyjęła do wiadomości.
Więc byłem rzeczywiście mocniej zajęty, ale dlatego, że wcześniej trochę sobie luzowałem, jak np. urywałem się z pracy wcześniej. Więc byłem zmęczony, nie miałem ochoty na rozrywki, w domu jadłem i rzucałem się do spania. Ze wszystkich sił starałem się i nie byłem opryskliwy ani niemiły, tylko mówiłem, że nie mam ochoty na wyjście albo coś, że jestem zmęczony. Ilość seksów: jeden w niedzielę i na dodatek odniosłem wrażenie, że od niechcenia. Prawie całe 2 tygodnie chodziła naburmuszona.
Gdy skończyłem projekt i odespałem, pokazałem jej notatki i wygarnąłem, że ja tu widzę kupczenie dupą za kolacyjki i kwiatki, a jak jestem zajęty i zmęczony, to ona tylko wymaga, a nic nie wspiera. #!$%@?ła się niemożebnie, awantura, wrzaski. Obrażona wyprowadziła się do rodziców. Zaczęły się esemesy i gadki na fejsie.
#!$%@?ła mnie jednym razem i wypaliłem, że nie wspiera jak mam problemy, a jak stawiam, to jest zadowolona i daje dupy. I piszę jej, że patrzę na tę kartkę z notatkami i nie mogę o niej myśleć inaczej niż że zachowuje się jak prostytutka.
Zwyzywała mnie i nastała cisza na 2 dni. Po 2 dniach dzwoni wieczorem zapłakana, że myślała o tym co jej powiedziałem i że w sumie sama uważa podobnie i że przeprasza. A potem błagalne esemesy, że kocha i że będzie inaczej i żeby mogła wrócić.
I teraz sam się zastanawiam, bo nie jest z niej zła dziewczyna, 2 lata w związek zainwestowane, myślałem o ślubie i dzieciach, ale z drugiej strony czy dam radę o niej nie myśleć jak o za przeproszeniem, #!$%@?? Tyle, że nie daje za pieniądze, a za kolacyjki.
Wiem, że decyzja należy do mnie, ale musiałem się wygadać.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: dorotka-wu
Seks dla faceta to po prostu czynność. Dla kobiety ważne są emocje. Nie kochała się z Tobą z powodu robienia kolacyjek, a dlatego, że emocjonalnie czuła się jak dama, czuła się królową kochana, no i psychika reagowała na to w ten sposób, że rosłeś w jej oczach.
Gdy zaczął się projekt, to #!$%@?łeś sprawę, nie wolno pod żadnym pozorem
eeeh....szkoda słów.
@misja_ratunkowa: 15 odpowiedzi w 40 minut, pewnie wejdzie w gorące (plusy w komentarzach) i kolejna jego nitka o zdradliwych kobietach rozwinie się do ponad 100 odpowiedzi. Mistrz xd