Wpis z mikrobloga

#mikrokoksy z #krakow
Chciałem Wam wrzucić dzisiaj jak robię przysiad, bo doszedłem do 100kg wreszcie bez bólu w biodrze, ale jak zobaczyłem co ja tam odwalam, to aż mi się wstyd zrobiło i doszedłem do wniosku że koniec z tym i trzeba się rozglądnąć za trenerem. Nie takim, jak na sieciówkach tylko kimś, kto ogarnie ze mną na spokojnie cały plan i skonsultuje go z moimi celami, a przede wszystkim stanie obok i oceni moją technikę, a potem będzie ją monitorował. Ktoś konkretny przychodzi Wam na myśl?
Mowa o treningu siłowym, nastawionym na ćwiczenia wielostawowe, ale dobrze żeby wiedział też coś o innych formach treningu, bo trenuję pod OCRy i przez to nie wyłączam biegania.
  • 13