Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Po powrocie z pracy chciałem być miły i wyrzuciłem śmieci razem z jakimś workiem z butelkami i kartonami. Dziewczyna wraca z uczelni pyta się czemu to zrobiłem jak mnie o to nie prosiła. Z tego co mówila jutro chciała sprzątać i skorzystać z owego worka. Ma takich kilkanaście jeszcze ale i tak robi aferę bo jej niby nie słucham. #!$%@?łem się bo chciałem coś zrobić a ona robi sceny przy ludziach (mieszkamy z dwoma współlokatorkami). Spieprzyłem #!$%@? do pokoju a ta przychodzi i tłumaczy mi że każdemu mówiła że będzie sprzątać, że jak weźmie kolejny to go nie zapełni i się zmarnuje. Powiedziałem że jest to tak żenujące że nie chce tego słuchać. Tu znów #!$%@? z jej strony zaczęła moje rzeczy zrzucać z biurka tłumacząc że robi miejsce bo chce zjeść obiad. #!$%@?łem się, ze złości cisnąłem plastikową butelką z wodą i trafiłem ją w nogę. Ta w smut i płacz, ja jeszcze bardziej #!$%@? motzno. Kazała mi się wynieść z pokoju, ja zostałem więc ona sobie poszła. Jest mi źle bo nie chciałem jej trafić a z drugiej strony nie chce być miękką cipą i przepraszać za wszystko bo na prawdę, robić aferę o wyrzucone śmieci? Co robić?

#milosnemirkoporady #zwiazki #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 17