Wpis z mikrobloga

@M4ks Niektórzy stanowczo zbyt wiele czasu prześladują na wykopie, tym amerykańskim portalu (redpill albo jakoś tak) oraz racjonalizują własne porażki na polu związków w tego typu sposób, to na pewno.
@pedros92: Wpłacamy określoną kwotę (oboje taką samą), ale nie ma między nami dużej różnicy w zarobkach. Określony procent zarobków mógłby zdawać egzamin wtedy, kiedy druga osoba zarabiałaby przykładowo parę tysięcy więcej od pierwszej. Inna sprawa, że też zależy, ile potrzebujemy mieć miesięcznie na wspólnym koncie.
@kociorek: A więc to co odkładacie co miesiąc na wspólne konto wydajecie na bieżąco na mieszkanie, jedzenie, itp? Czy dajecie z nawiązką, żeby jednocześnie były jakieś oszczędności np na wakacje?
@pedros92: Tak, wpłacamy co miesiąc, a na wakacje się składamy na pół, jeżeli już znamy wszystkie koszty. Myślę, że wpłacanie większej kwoty na wspólne konto celem oszczędzania to dobry pomysł, jeżeli ma się w tym jakiś cel, ale jak na razie na nic wspólnie nie oszczędzamy, a za takie przyjemności jak wakacje rozliczamy się na bieżąco.
@M4ks: Sorry, ale nie masz racji. Prawnie sprawa jest prosta: nie macie rozdzielności - każda kasa, którą zarobicie jest wspólna. Pożytki z rzeczy stanowiących majątek osobisty - wspólne. To, że sobie założyliście osobne konta niczego nie zmienia. Ty nie masz tylko swoich pieniędzy i żona też nie. Chyba, że sprzedasz rzecz pochodzącą z majątku osobistego, wtedy kasa jest tylko Twoja. Więc nie ma sensu się zżymać na pytania i zdziwienie innych,
@M4ks: Sorry, ale nie masz racji. Prawnie sprawa jest prosta: nie macie rozdzielności - każda kasa, którą zarobicie jest wspólna. Pożytki z rzeczy stanowiących majątek osobisty - wspólne. To, że sobie założyliście osobne konta niczego nie zmienia. Ty nie masz tylko swoich pieniędzy i żona też nie. Chyba, że sprzedasz rzecz pochodzącą z majątku osobistego, wtedy kasa jest tylko Twoja. Więc nie ma sensu się zżymać na pytania i zdziwienie innych,
@Calinda: przypomnę, ze nie jestes właścicielem pieniędzy, właścicielem fizycznych pieniędzy jest Narodowy Bank Polski.
No i znowu - prosze wskazać gdzie twierdze, ze stan prawny jest jak wskazano.