Wpis z mikrobloga

najwięcej w podatkach płacą najmniej zarabiający.


@Cheater:
1. Kwotowo płacą mniej. A korzystają z usług publicznych co najmniej tyle samo.
2. Brak składki emerytalnej (będącej istotnym elementem obciążeń) dla zarabiających powyżej 120k jest elementarną uczciwością, gdyż więcej nie liczy im się do podstawy wymiaru emerytury. Podatek jednolity spowoduje, ze będą płacić znacznie więcej, ale ponieważ to podatek, a nie składka, państwo nadal ustawi pułap podstawy emerytury na poziomie 30 średnich na
@Cheater:
Kwotowo. Jeśli płacę 5.000 zł miesięcznie podatku to utrzymuję państwo w większym czy mniejszym stopniu niż ten, co płaci 1.000 zł?
System emerytalny: mamy mieszany. Dziś jest uczciwie: nie masz składki - nie masz podstawy emerytury. Ma być: jest parapodatek - emerytury dalej nie masz. "Tak, będzie sprawiedliwsze" pisze Cheater i wstawia kolejnego facepalma.
PiS jest partią socjalną, jak najbardziej.
@Cheater: masz wyliczenia
Pensja 6 tys netto to 8 515,76 bruttu, koszty jakie teraz oddajemy państwu:
ubezpieczenie emerytalne 831,14 PLN
ubezpieczenie rentowe 127,74 PLN
ubezpieczenie chorobowe 208,64 PLN
ubezpieczenie zdrowotne 661,34 PLN
zaliczka na PIT 687,00 PLN
Razem to : 2515zł

Przy jednolitym podatku wysokości 40% koszty wyniosą: 3400zł

Czyli przy jednolitym podatku będzie zarabiał o 900zł mniej, niż przy starych przepisać czyli
Jednolity podatek pensa ok 5100zł
Przy starych przepisach