Wpis z mikrobloga

Mirki i głównie mirabelki - temat pranie.

Mam problem z praniem, a raczej zapachem prania po suszeniu - czy to bawełna, czy to sztuczne - śmierdzą i pachnie to taką wilgocią.

Susze na suszarce w pokoju.

Grzyba nie mam, w powietrzu nie czuć żadnego przykrego zapachu, temperatura w pokoju to około 21-23 stopnie, wilgotność 60-70% - normalnie
Przy suszarce, gdzie ubrania prawie suszą się na sobie w pokoju, zapewne więcej.

Pralka nowa, czysta, płyn do płukania leje, proszki markowe.

Kupno suszarki póki co odpada.

Aaa no i ciuchy z reguły z sieciówek, czyli t-shirt za 40 zł, a nie za 300 zł

Jakieś rady?

Nie wiem, już myślałem, żeby kupić mocną farelkę, zamknąć drzwi w pokoju i zrobić Sahare, ale nie wiem czy to pomoże.

Z góry dziękuje

#pytanie #pytaniedoeksperta #kiciochpyta #rozowepaski #niebieskiepaski #pytaniedorozowychpaskow
  • 37
  • Odpowiedz
Nie lej płynu do płukania tylko ocet- wcale nie będą ubrania śmierdziały, spokojnie. Dobrze jest też raz przed praniem namoczyć ubrania w roztworze wody z octem, potem do pralki i ocet zamiast płynu do płukania. Ogólnie IM mniej chemii tym lepiej- czystość nie ma zapachu. A tak BTW część płynów do płukania zawiera perfumy, które są kancerogenne.
  • Odpowiedz
@PijanyTataKonfederata: Ale pralka jest nówka sztuka na ten moment, nie ma co tam "czyścić", ale spojrze co to jest -dziękuje ;)

@A_R_P - zależnie od ciuchów, standardowo 40 stopni (z reguły przy bluzach, t-shirt, swetrach), a wirowanie daje na 1200 (max u mnie)

@moll - Pralka jest nówką praktycznie, na starej też był taki problem, więc już nie wiem o co chodzi - słaby rodzaj szmat, czy ten wilgoci w domu
  • Odpowiedz
z reguły jak otwieram bęben pralki i wyjmuje ciuch to pachnie ładnie, płynem do płukania.

A dopiero jak jest etap "włóż do szafy" to te ubrania po prostu walą.


@Nie_Do_Twarzy_Mi_Z_Aureola: masz rozwiązanie, źle suszysz (w zatęchłym pomieszczeniu) i tak wychodzi ubranie łapie zapachy z otoczenia.
  • Odpowiedz
@Nie_Do_Twarzy_Mi_Z_Aureola: przyczyn może być wiele. Od brudnej pralki po dużą wilgotność w pokoju. Pralkę raz na jakiś czas polecam czyścić kostkami do zmywarki albo octem. Wrzucasz kostkę albo 2, 60 lub 90 stopni i cykl prania. Oszczędnie też z płynami do prania bo zawierają lanoline i ona właśnie śmierdzi starym capem gdy jest jej za dużo. Może płyn jest #!$%@?, spróbuj innego

Jeśli chodzi o suszenie to musi być przewiewnie i
  • Odpowiedz
@Nie_Do_Twarzy_Mi_Z_Aureola: czyli musisz się dostosować do warunków, czyli tak, mniej prania na suszarce, więc tak jak piszesz na dwie suszarki, żeby ubrania miały jak "oddychać", lub mniej do pralki, co wiąże się z częstszym praniem. Może, jeśli dasz radę, powies coś na wieszakach (tylko nie do szafy) ;)
I zwróć uwagę, czy ubrania są dobrze odwirowane.
  • Odpowiedz
@Nie_Do_Twarzy_Mi_Z_Aureola: mieszkałam w kawalerce, miałam tam malutkie dziecko i nigdy takich jaj z praniem, a było go sporo, bo mały ulewał na potęgę... jak chcesz zaoszczędzić miejsca to na spinacze do bielizny wieszaj wszystko
  • Odpowiedz
@Nie_Do_Twarzy_Mi_Z_Aureola: Wrzuć do pralki ze 3-4 tableteki do zywarki albo nasyp proszku do zmywarki i włącz program 90 stopni. Wcześniej w celu usunięcia kamienia jeszcze możesz włączyć program 60 stopni i nasypać kwasku cytrynowego albo nalać kwasu mlekowego.
  • Odpowiedz
czy to bawełna, czy to sztuczne - śmierdzą i pachnie to taką wilgocią.


@Nie_Do_Twarzy_Mi_Z_Aureola: Zobacz czy coś nie jest #!$%@? z pralką/suszarką (co jakiś czas dobrze zrobić puste pranie z małą ilością octu (OSTROŻNIE - jak dasz za dużo to skrócisz życie pralce)).

Same ubrania namocz w occie lub najpierw z sodą oczyszczoną. Ja tak robię z ubraniami co ~miesiąc/dwa i znikają tego typu problemy. Jak masz rzeczy typu prześcieradła/ręczniki to
  • Odpowiedz