Wpis z mikrobloga

pisało że przeciwpiechotną


@Ja_sie_na_tym_znam: mina przeciwpiechotna ma urywac noge, a nie wysylac ludzi na Ksiezyc.

ie bede sie upierał bo sie nie znam. Ale takie uszkodzenia jak na zdjeciu to nie jest za mało żeby na dobre unieruchomić czołg? Rozumiem że urwie gasienicę ale wydawało mi się że powinno większe szkody urządzić.


@palecbiskupa: Ale po co wyrzadzac wieksze szkody? Mina w zamysle nie ma niszczyc czolgow i ludzi, mina ma
@palecbiskupa:
btw może to nie była mina?

SMi-35 (Springemine – mina skacząca)

Popularnie nazywana miną „S”, mogła być ustawiana na działanie naciskowe lub naciągowe albo jednocześnie na jedno i drugie. Składała się z metalowego kadłuba, wewnątrz którego znajdowała się komora miotająca na proch i cylindryczna obudowa na materiał wybuchowy o ciężarze 0,5 kg oraz odłamki w postaci żeliwnych kulek (340 szt.) lub z ciętego drutu o średnicy 6 mm (230 szt.)
@palecbiskupa: Mina przeciwpiechotna ledwo by porysowała metal łyżki. Patrząc po rozmiarze dziury, to była raczej stara mina przeciwpancerna, w której materiał wybuchowy już zwietrzał, przez co strumień kumulacyjny był już trochę rozproszony i chociaż miał dość energii na wygięcie łyżki, to jednak za mało, aby ją przebić.
Ale mogę się mylić. Na szczęście mamy tu specjalistę ze znacznie większym doświadczeniem niż ja (; @Rak777