Wpis z mikrobloga

@perezque: i co da ci taka informacja ? Absolutnie nic.

Jakby był ćwiczeniowcem, to Twoja luba mogłaby się przepisać.

Ale jak wykłada, to co zrobi nawet jeśli się okaże że taki z niego #!$%@?ński ? Absolutnie nic. Przedmiot zmieni, kierunek ? xD
  • Odpowiedz
@nielu: Twardy ponoć na ćwiczeniach był straszny (akurat z nim nie miałem), ale na laborkach był nawet miły, o ile się cokolwiek wiedziało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Marmite: Nas ominęły laborki, natomiast na ćwiczeniach i wykładach to była makabra, teksty typu "pan jest głupi, pan nie skończy tej uczelni" to był standard. Najgorsze jest to, że chyba miał rację ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@nielu: No właśnie słyszałem że takie rzeczy się działy. Dobrze, że z nim nie miałem, bo z fizyki zawsze byłem tragiczny :C a tak to się jakoś udało
  • Odpowiedz
@perezque: Twardy nie byl taki straszny, mialem z nim labsy. Fakt raz nas ostro przeczolgal I udowodnil ze jesteśmy debilami, ale w sumie to mial racje ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@sfa: najfajniejsze jest w twardym gdy podczas egzaminu mówi "prosze pana, proszę się przesiąść" i 3 osoby wstają, bo nie wiadomo na kogo się patrzył ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz