Wpis z mikrobloga

Jazda autem po Polsce to dramat. Wczoraj przejechałem ok 1000km - Węgry, Słowacja, Chorwacja.
Jechałem zakopianką... no cóż, więcej osób o tej porze miało taki pomysł, ale to jest całkowicie do zaakceptowania.

Jednak to co się dzieje na zwężkach - ja #!$%@?ę.. auta z prawego jadą na lewy, bo jest szybszy. Z lewego na prawy, bo za 2km jest zwężka i "przecież nikt nie wpuści".
Szczytem (i głównym powodem tego wpisu) było zachowanie na zwężeniu z 2 pasów DO 2 PASÓW, ale węższych gdzieś przed Krakowem. Znaki jak wół - 2 pasy, jeden prawy szerszy, lewy ok 2,5-3m. Ale nie! Jedziemy wszyscy środkiem i ignorujemy, że są dwa pasy! I Ci wszyscy ludzie mówią, że są "dobrymi kierowcami" - jasne, jak nawet prostych znaków nie rozumieją.
#!$%@?ą kierujący którzy dojeżdżają do zderzaka gdy już jadę z maksymalną (lub nawet większą niż) dozwolona prędkość na danym odcinku i mrugają - oczywiście nie widzą, że akurat wyprzedzam całą kolumnę na drugim pasie, tam też auta na ścisk (aby aerodynamika zaoszczędziła 0,00002l/100km). I wali jeden z drugim długimi bo jaśnie pan jedzie i cały plebs z drogi ma mu ustąpić.
Auto stoi na pasie przeciwległym (blokując go), mrugam długim aby wjechał. A co robi za nim koleś? BUT I NA JEGO MIEJSCE BLOKUJĄC DALEJ PAS!

I przyznam się, na całej Chorwacji, Węgrzech, Słowacji w SUMIE nie #!$%@?łem się tyle razy na jakiegoś debila, co na odcinku "Białka" - Kraków.
Większość tablic to była krakowska, Wy tam macie jakieś kompleksy? Stojąc w korku 2h naprawdę jadąc 150km/h na odcinku 3km i dalej stojąc w korku - nie zaoszczędzisz nawet minuty!
W w/w krajach, jadąc +/- przepisowa prędkość w danym miejscu - nikt nawet nie śmie mrugnąć, nawet gdy jedziesz lewym pasem. Odstęp od pojazdu poprzedzającego w przypadku jazdy ok 100km/h to nie jest kartka papieru...

Aż chciało by się mieć takie auto jak w obrazku. Może jeden z drugim debilem by trochę zastanowili się, że droga to nie jest jest ich prywatna eldorado.

#krakow #motoryzacja #polskidrogi #drogi #gorzkiezale ##!$%@?
W.....o - Jazda autem po Polsce to dramat. Wczoraj przejechałem ok 1000km - Węgry, Sł...

źródło: comment_KrVhVm1Z1bwGbScRC8RsTsWtuV1pbGsG.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
@Wladyslaw_Jagiello: heheszki c'nie ;) niestety w Polsce jak w drogowym chlewie. ja np. nienawidzę wręcz jeździć a4 na odcinku kraków-katowice, bo buraków tam nie brak, za każdym razem mam nerwa a często jeżdżę. a o jeździe na suwak to już nie wspomnę.
@piotruslo: uogólnianie najlepsze nie?
  • Odpowiedz
@piotruslo: warszawa dupa cicho xD

@Wladyslaw_Jagiello:

Większość tablic to była krakowska, Wy tam macie jakieś kompleksy?

Większość to nowobogaccy pajace, typowe Janusze albo pajace na lizingowanych autach firmowych z pochodzenia z Polski B gdzie jedynym ich pojazdem był wóz drabiniasty. W samym Krakowie na szczęście nieczęsto trzeba się #!$%@?ć na tych daunów. Gorzej wtedy z warszawiakami i kielczanami, którzy utwierdzają mnie w przekonaniu, że powinni być od urodzenia
  • Odpowiedz
#!$%@?ą kierujący którzy dojeżdżają do zderzaka gdy już jadę z maksymalną (lub nawet większą niż) dozwolona prędkość na danym odcinku i mrugają - oczywiście nie widzą, że akurat wyprzedzam całą kolumnę na drugim pasie, tam też auta na ścisk (aby aerodynamika zaoszczędziła 0,00002l/100km). I wali jeden z drugim długimi bo jaśnie pan jedzie i cały plebs z drogi ma mu ustąpić.


@Wladyslaw_Jagiello: to w sumie nic. Najlepsi są ziomeczki na
  • Odpowiedz
Szczytem (i głównym powodem tego wpisu) było zachowanie na zwężeniu z 2 pasów DO 2 PASÓW, ale węższych gdzieś przed Krakowem. Znaki jak wół - 2 pasy, jeden prawy szerszy, lewy ok 2,5-3m.


@Wladyslaw_Jagiello: zapewne w Myślenicach, budują tam od nowa wiadukt nad zakopianką
  • Odpowiedz
@Wladyslaw_Jagiello: przykro mi to stwierdzić ale to prawda. Polaków nie powinno wpuszczać sie do aut. Słowenia, Austria - wyprzedzasz przepisowo 130 kolumnę samochodów, nawet typek w AMG63 jedzie za twoim marnym 1,4 i czeka aż wyprzedzisz. A tu nagle jebud #!$%@? co sie dzieje Boże czy to ty światła w tunelu a nie to tylko wali długimi jakiś #!$%@?. Rejestracja? PO, Aha #!$%@? octavia 105koni spieszy sie do Poznania. #!$%@?
  • Odpowiedz
@Wladyslaw_Jagiello: wiesz jaka jest definicja nanosekundy w Warszawie? Czas pomiędzy zapaleniem się zielonego światła, a trąbieniem na pierwszego przed światłami ;p

Byłem tam parę razy i to jest masakra, jak oni jeżdżą. Ciągłe #!$%@? się itp., długo by pisać, strasznie źle mi tam jest.
  • Odpowiedz