Wpis z mikrobloga

Mam w robocie tak, że jest ten pakiet microsoftu online, bez wersji na dysku. Często jak piszę maila do kogoś to mam gotowy szablon w linku. Więc teoretycznie, gdyby był zainstalowany nasz piękny Outlook na dysku, powinien się pokazać mi edytor maila, z uzupełnionym adresatem i tym gotowym szablonem. Tylko, że tak nie jest, ponieważ nie ma outlooka.
Gdyby to był gmail, to wiem że by się tak dało, bo on jakoś się integruje z Chromem i Operą i robi za domyślny klient mail.

Bez sensu jest tak kopiować i obrabiać ręcznie szablon z linku, ponieważ robię to dużo razy dziennie. Da radę jakoś to ominąć?

#komputery #webdev #windows10 #linux
  • 4