Wpis z mikrobloga

Hejka Mireczki! Jestem ZAGRANICO w Szwecji i uderzyłem Jelonka. Padł jak długi na miejscu. Samochód - jako-tako z chłodnicy cieknie ale dolewam co 20km poloweczke i jakoś cisne. Policja poinformowana o zdarzeniu, wysłali leśniczego po truchło. Czy ktoś z was miał taki wypadek w tym kraju, jakie są zasady jeśli chodzi o zgłaszanie takich przypadków, odszkodowania, napraw metoda cebuli?
  • 3
Dodatkowe punkty za rady jak oszczędzać chłodnice żeby dotrzeć relatywnie bezpiecznie do celu, zanim spojrzy na to mechanik.