Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
tl;dr Mirabelki, czy dla grubego mirka jest szansa na zdobycie dziewczyny?
Żeby nie było wątpliwości, jestem zauważalnie GRUBY (130kg przy 170cm wzrostu), pytanie do was, tak szczerze, czy mam jakieś szanse czy niebardzo. #!$%@?ą jakąś straszną nie jestem, można ze mną ciekawie pogadać, umiem grać na gitarze i śpiewać całkiem nieźle, co też dziewczyny lubią, tylko no właśnie jestem gruby.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 61
@AnonimoweMirkoWyznania: mam znajomego, który wygląda jak Ty. Ma żonę (super laskę, szczupła, ładna) i dzieci. Miał mnóstwo lasek zanim się ożenił. #!$%@? niestety siedzi w głowie. Dopóki podchodzisz do tego "nie mam laski bo jestem gruby" to nie znajdziesz laski. Nic tak kobiet nie odstrasza jak narzekający facet robiący z siebie samego nieudacznika. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania: Też jestem gruby, czasem schudnę czasem znowu przytyję. Może nie aż tak jak ty, ale widać że jestem w #!$%@? duży niedźwiedź (wyższy jestem sporo i się wyróżniam). Ale na własnej skórze się przekonałem że wygląd to nie wszystko. Swojej żonie zaimponowałem intelektem i umiejętnością gotowania. Jestem po ślubie 7 lat, mamy córkę 4,5 roku, kolejne w drodze. Więc jak widać da się. Dodam tylko że mój #rozowypasek jest szczupła