Wpis z mikrobloga

Moja żona jest w ciąży. Jeszcze nie tak zaawansowanej, żeby utrudniała jej życie, ale brzuch ma już spory.
Jeździ do pracy autobusem, czasami tramwajem. Coraz więcej ludzi unika jej wzrokiem.
Większość siedzących w ogóle nie odrywa oczu od telefonu. Książka daje absolutny immunitet i uprawnia do siedzenia w każdych warunkach. Jak ktoś jest wyjątkowo odporny na świat wokoło, to potrafi "obiciąć" brzuch z góry do dołu i dalej smyrać palcem po ekranie.

Co jest z tymi ludźmi? Czy rodzice ich nie nauczyli, że osobom starszym, kalekim, kobietom w ciąży, należy (wypada) ustąpić miejsca?

#kultura #warszawa #komunikacjamiejska
  • 201
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tu naprawdę nie chodzi o moją żonę. Ona sobie świetnie radzi. W ostatni weekend zrobiliśmy kilkadziesiąt km pieszo i rowerem. W tej chwili nie potrzebuje żadnego uprzywilejowania.


@pokpok: To co się burzysz, że nikt jej nie ustąpił, skoro sam twierdzisz, że nie potrzebuje uprzywilejowania? Żonę przeleciałeś, ale z logiki k---y nie rób.
  • Odpowiedz
@Bzionek: użyłem słownictwa jakiego użyłem, ale meritum jest takie: op twierdziże jak wpadli to jego żonie należy się wszystko od wszystkich i o nic już nie musi prosić, bo jest ponad to. I dziękowaćnie muso bo jej się należy. Ja twierdzę że ani moja wina ani moja kprzyść więc nie muszę buractwu usługiwaç. Oczywiście ustąpię na prośbę, ale to uraża dumę wielce buractwa. Odniesiesz się do meritum?
  • Odpowiedz
@Bzionek: trafiłaś w punkt. Ja naprawdę żałuję że się urodziłem. Jednym z elementów mojej choroby jest język:dziwny, czasem przesadnie wulgarny, często niezrozumiały. Innym jest chęć atakowania ludzi, bluzgania, gnojenia ich. I wiesz co? Mi się to należy, jak kobiecie w ciąży wolne siedzenie a ludzie mają to znosić, to ich obowiązek dostawać w twarz - to wersja OPa. Ja uważam że nikt nie ma prawa ponosić odpowiedzialności za mój stan,
  • Odpowiedz
@alma_: kobieta w ciazy powinna siedziec w autobusie nie tylko dlatego, ze jest zmeczona itd. jesli stoi, a autobus gwaltownie zahamuje jest bardziej sklonna sie przewrocic (inny srodek ciezkosci), a upadek jest bardziej niebezpieczny niz dla Ciebie - Ty nabijesz sobie siniak, ona upadajac moze stracic dziecko

@pokpok: ale jazda na rowerze w ciazy to jakies n----------e umyslowe, wystarczy korzen czy wyzszy kraweznik i tragedia gotowa
  • Odpowiedz
@Glutek: W dupie mam to, że obca baba może stracić dziecko. Każdy inny człowiek może z powodu upadku zrobić sobie coś poważnego albo skręcić kark przy odrobinie nieszczęścia. Nie jestem zbawicielem świata.
  • Odpowiedz
osobom starszym, kalekim, kobietom w ciąży


@pokpok: Ciąża to nie kalectwo. Nic jej się nie stanie jak postoi kilka przystanków. A skoro nadal jeździ do pracy tzn. że ciążę znosi dobrze.
Poza tym jak ktoś czyta czy bawi się telefonem to logiczne, że nie rozgląda się na każdym przystanku czy może nie wsiada ktoś komu warto ustąpić miejsca bo jest zajęty swoimi sprawami.
A żonie się chyba nic nie stanie
  • Odpowiedz
Poza tym jak ktoś czyta czy bawi się telefonem to logiczne, że nie rozgląda się na każdym przystanku czy może nie wsiada ktoś komu warto ustąpić miejsca


@blondeblossom: No nie wiem czy takie logiczne. Dobre wychowanie nakazywałoby sprawdzić, czy komuś takie miejsce nie przydałoby się bardziej niż Tobie.
  • Odpowiedz
@pokpok: A Ty jak jesteś czymś zajęty to dokładnie obserwujesz otoczenie? Chcesz poczytać to czytasz a nie rozglądasz się nerwowo co 2-3 minuty czy może nie wstać. Ludzie jak się czymś zajmą to potrafią przegapić przystanek a Ty oczekujesz, żeby obserwowali jednym okiem cały autobus a drugim zajmowali się tym co robią.
Gardło ma sprawne więc niech pyta i tyle.
  • Odpowiedz
A Ty jak jesteś czymś zajęty to dokładnie obserwujesz otoczenie?

@blondeblossom: Spójrz na początek wątku. Od kiedy jej brzuch zaczął być widoczny, ludzie unikają jej wzrokiem - jakby się bali, że mogą stracić swoje miejsce.
  • Odpowiedz
ale jazda na rowerze w ciazy to jakies n----------e umyslowe, wystarczy korzen czy wyzszy kraweznik i tragedia gotowa


@Glutek: Uważasz, że moja żona jest n---------a mózgowo, bo jeździ rowerem w ciąży? Może gdyby Twoja mama w czasie ciąży lepiej się dotleniała, to dziś potrafiłbyś to zrozumieć?
  • Odpowiedz