Wpis z mikrobloga

co mnie właśnie klient #!$%@?ł.....
Sprzedaję neta, gdzie się da po światełku na zadupiach po radiu i dzwoni taki z kompletnego zadupia gdzie pies z kulawą nogą nie zagląda, zero domów w około, zero infrastruktury, zero totalne ale #!$%@? nie rozumi, musiałem się osłuchać jak to w UK jest zajebiście a u nas nyndza. Bo on na co dzień mieszka w UK i ma 50 MegaGigów za grosze!!! internetów a tu ma marne 12 MegaGigów, tu w Polsce jest taka #!$%@? nie to co u niego na wyspach. Nie rozumi że jak by mieszkał w normalnym miejscu to by dostał i 100 MegaGigów i taniej niż "u niego na wyspach".

Ale co #!$%@? najgorsze, nie zadzwonił z awarią, nie że coś mu nie działa tylko że na jego zajebistym wyspiarskim speedteście pokazuje mu 200 ms a jak jest "u siebie na wyspach" to ma 50ms, nosz #!$%@? ciemna istoto, chyba logiczne że jak na wyspach pingujesz wyspiarski serwer to masz niższy ping niż jak pingujesz go z tej zacofanej Polski jak to mówisz

Musiałem to z siebie wyrzucić

#oswiadczenie #truestory #pracbaza
  • 5