Wpis z mikrobloga

#truestory #creepystory #coolstory

Koleżanka mojej znajomej ostatnio miała masakryczną przygodę.

Jechała autem przez las, aczkolwiek na drodze leżał konar, więc była zmuszona do wyjścia z samochodu oraz usunięcia przeszkody z jezdni. Po wejściu do samochodu kontynuowała swoją podróż, lecz auto które jechało za nią zaczęło jej mrugać długimi światłami. Dziewczyna przestraszona nie wiedziała co się dzieje więc przyspieszyła i ruszyła w kierunku swojego domu, ale to auto ciągle za nią jechało i ciągle mrugało jej długimi. Przestraszona zadzwoniła do chłopaka, żeby wyszedł przed mieszkanie aby ją odebrać (ew. skonfrontować się z prześladowcą z auta). A że światło miała zielone to niczego się nie bała i później jeszcze przez park jechała i w końcu do domu.
  • 8
@Belge: @lubieczekolade: @pasza: @MrFruu: @irytacjaniebosklonu: @WilecSrylec: @Klofta: @HaHard: autorowi ucięło końcówkę. To nie jest historia JEGO znajomej tylko autentyczna tragiczna historia pewnej kobiety sprzed 10 lat.

Ta kobieta później wróciła do domu. Zaparkowała samochód. Weszła do domu. Pozamykała wszystko. Wzięła kąpiel i poszła spać. Rano obudziła się. Poszła do garażu. Wsiadła do samochodu i zaczęła jechać do pracy. Najpierw skręciła w lewo, później w