Wpis z mikrobloga

Za każdym razem mam facepalm, kiedy czytam o cudownym działaniu medycznej marihuany. Typowe oszukiwanie siebie samego, wmawianie sobie, że ćpanie jednak nie jest takie złe.
Nie ma absolutnie żadnych naukowych dowodów przeprowadzonych na podstawie rzetelnych badań na terapeutyczne działanie marihuany. W przeciwieństwie do badań dotyczących destrukcyjnego wpływu kannabinoidów na zdrowie. Przykro mi.
#marihuana #medycznamarihuana #narkotykizawszespoko #patologiazewsi #patologiazmiasta #patologia
  • 32
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: otóż nie, bo substancja czynna z Twoich leków została najpewniej gruntownie przebadana i skuteczność została potwierdzona stosownymi badaniami, a procent działania terapeutycznego był na tyle wysoki, że można było oficjalnie uznać jej pozytywny wpływ. No chyba, że smarujesz się czymś szemranym, to już inna bajka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To nie jest "zupełnie to samo" co medyczna marihuana, tylko "zupełnie co innego".
@emka07: Twierdzisz, że ktokolwiek wprowadza takie leki do obrotu jak marinol bez badania ich? A jeśli mówimy o paleniu marihuany to masz świadomość, że heroina kiedyś została przebadana i wprowadzona do obrotu przez bayera bo nie rzekomo w badaniach nie uzależniała? Wiesz, że barbiturany starszej generacji były szeroko przepisywane na bezsenność? Lepiej było wtedy zapalić coś czego potencjał uzależniający i szkodliwość była mniej więcej znana (stosowane od wieków i przetestowane na
@schizotypowycynik: to prawda, jednak leki przeciwpadaczkowe mają potwierdzoną skuteczność, a w niektórych typach padaczki kilkuletni okres beznapadowy pozwala na odstawienie leków, co właściwie może równać się z wyleczeniem.

@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol:

To nie jest tak, że przepisują to jak antybiotyki.


O, rany... co to znaczy przepisują jak antybiotyki? Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę jakie konsekwencje niesie ich nieuzasadnione i zbyt częste przepisywanie? W dzisiejszych czasach to bardzo poważny problem prowadzący do
@emka07: Ja nie wiem o co ci chodzi. Sam uważam MJ dla używkę dla gimbusów na samym dole mojego rankingu, ale znam sporo palących i nigdy nie słyszałem, żeby ktoś #!$%@?ł 'palę dla zdrowia':D Ty w ogóle miałaś kiedyś kontakt z palącymi, czy wzięłaś sobie jakieś założenie z dupy. Często bronią jarania argumentami, że to pomaga ludziom chorym i w ogóle sama natura, ale 'palę dla zdrowia':D?
Trochę schodzę z tematu no ale...

@emka07: > Zwyczajnie wkurza mnie głupota ćpunków, którzy rozsiewają brednie a jedynym tego celem jest nic innego jak wybielenie swojego żywota, bo przecież nie jarają trawki dla zdrowia tylko dla przyjemności/szpanu na dzielni/itd., prawda?

1.No chwila, to na początku piszesz o braku leczniczego wpływu mj i że śmieszą Cię ludzie którzy wrzucają pseudoartykuły i wierzą w zbawienne działanie tej rośliny jednocześnie oszukując się bo to
@Nihomme: Od początku chodziło mi głównie o palaczy trawki. Kwestionuję także rzeczywiste terapeutyczne działanie, bo nie ma na to wystarczających dowodów. W przeciwieństwie do dowodów na szkodliwy wpływ na zdrowie. Jeżeli ktoś chory chce przyjmować olejki, bo mu to pomaga - ok. Jeśli ma mu to poprawić samopoczucie, choćby i przez efekt placebo, dlaczego nie? Tylko że to nie jest takie proste, bo chodzi o kwestie etyczne, czy decydować się na