Wpis z mikrobloga

Logika #rozowepaski zawsze mnie rozwalała, ale wczoraj jedna dała dobry popis
Piszę sobie na czacie z dziewczyną, 24 lata, pracująca #zagranico
Po kilku wymienionych zdaniach, myślałem, że trafiłem na odpowiednią rozmówczynię, ale szybko okazało się być to wielkim błędem. Rozmowa przebiegała mniej więcej tak:

Ona: Pracuję w Holandii, żeby uzbierać kasę
Ja: A na co?
Ona: Nie mogę powiedzieć, to tajemnica
Ja: Aż takie tajne?
Ona: Tak :)

Tutaj postanowiłem, że strzelę i może jeśli trafię, to powie, że chodzi o ten cel zbierania kasy

Ja: Hmm, to może zbierasz na własne wesele? Albo na założenie firmy?

I tu się zaczyna lawina

Ona: Dlaczego zakładasz, że mam chłopaka, że chcę brać ślub, czy mam plan otworzyć biznes? Nie no #!$%@?, lepiej wymyślić sobie coś, niż zapytać a później wychodzą takie niezręczne sytuacje. To tak jak bym ja powiedziała, że jesteś alkoholikiem, bo sobie to założyłam w myślach.

Ja: Wiesz, bo nie chciałem żebyś czuła się, jakbym śledczy wywiad prowadził, tylko strzeliłem sobie, przecież to nic złego
Ona: Może dla Ciebie nic złego, ale w moim odczuciu to dopisywanie komuś z góry czegoś, czego ta osoba nie chce, wkurzają mnie takie osoby jak Ty!

Dalej nie piszę, bo tylko wywody dziewczyny na temat jaki to zły i niedobry jestem oraz że zostałem rozwojowo w podstawówce xD

Pozdrawiam Cię, jeśli to cudem przeczytasz
#logikarozowychpaskow ##!$%@?
  • 15