Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ossj: wg tego opisu to nawet ja mam bpd xD Wydaje mi się, że to zaburzenie jest ostatnio nadużywanie do tłumaczenia wszystkich głupich akcji danej osoby. "ON/ONA się nie zmieni bo ma BPD, nie przejmuj się, uciekaj!". Sama mam tak, że jestem osobą melancholiczną, częste stany depresyjne, ale jak się zakocham to na chwilkę przechodzi, a później wraca do tego stanu.
  • Odpowiedz
@no_i_w_ogle: pewie, że jest nadużywane. zrozum naturę tego BDP moim zdaniem to nie chodzi o zakochiwanie się i odkochiwanie ale to zachowanie, że te osoby zmuszają do kochania się w nich do całkowitego oddania (?), sam myślę że mam coś podobnego do BPD ale to chyba nie to, a może inna odmiana.. potrafię się zakochać po 1 nocy w BYLE KIM bo sobie wymyślę, że ta osoba jest dla mnie
  • Odpowiedz
@ossj: no ale to co opisujesz to jest dla mnie właśnie normalne, że człowiek się zakochuje i chce żeby jego miłość odwzajemniono. Każdy chciałby, żeby jego ego połechtano i usłyszał "jesteś najwspanialszy/a na świecie, nigdy takiej osoby jak ty nie poznałem". Uważam, że to nienormalnie, że ktoś mówi, że kocha, ale zachowuje się jakby ta druga osoba go zupełnie nie obchodziła emocjonalnie.
  • Odpowiedz
@no_i_w_ogle: no ale czy to normalne, tak się w pierwszej lepszej osobie zakochiwać ciągle, co "noc" inna miłość ? i mnie później to boli... że z tą osobą nie będę... już wiem co mnie boli, niespełnione plany które układam sobie w głowie :P lol dobry z Ciebie psycholog ;)
  • Odpowiedz
@no_i_w_ogle: kiedy mam ochote to zrobie wiele aby ruchnac wiec bede dla dziewczyny ciekawszy, boje sie troche tego ze wtedy (after fap time) nie bede taki fajny dla niej i mnie nie bedzie chciala. ale ogólnie, najczęściej po prostu już nie odczuwam potrzeby spotkania :P
  • Odpowiedz
@no_i_w_ogle: nie dawaj złych rad. Jak facet zwali 2 razy przed randka, to choćby mu zależało na kobiecie najbardziej na świecie, to przez hormony traci to nastawienie "zdobywcy" potrzebne na randce, żeby zainteresować sobą kobietę i w najlepszym wypadku obejdzie sie friendzonem
  • Odpowiedz
@Dinth: że co? A nie może być po prostu sobą? Nie szpanować, nie starać się? Po prostu spędzić czas z drugą osobą i ją poznać lepiej? Lepiej zaruchać i szukać nowej za każdym razem?( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz