Wpis z mikrobloga

@Mald: no zabić zabić, jedzie koleś na motocyklu a ty chcesz strzelać, nawet nie musisz zabić metalową kulką ale możesz doprowadzić do wywrotki która skończy się łbem o krawężnik....
@tosyu: to przepraszam nie wiedzialem :)

Prawdopodobnie u naszego kolegi to byla przenosnia z tym zabiciem, ale przypuszczam ze niejednokrotnie w myslach rozszarpywales kogos za obudzenie dziecka :)
@tosyu: Zbyt dosłownie wziąłeś to na klate. Gdybym mógł strzelać to raczej nie byłoby okazji bo by zamuły zakładały tłumiki czy co tam.
W ogóle to po co to? Tylko #!$%@? otoczenie... To są podludzie i tak powinni być traktowani. Ja nie przeszkadzam innym w życiu, czemu oni nie mogą...
@Mald z glosnym wydechem to nie chodzi o wkrwianie ludzi a o to że lierowcy bardzo często nie widzą motocyklisty atak jest szansa, calkiem duża że go przynajmniej usłyszą. gdybys zaczął jeździć na motocyklu to szybko bys docenił glosniejszy wydech.
@syrena_elektro: no dobra, ale w nocy i w centrum miasta? Trzeba być zwyczajnym #!$%@?, by tak pod oknami #!$%@?ć, jak niektórzy robią. Do tego raz jeden #!$%@? na ścigaczu jak przygazował pod wiaduktem, gdy szedłem do pracy, to hałas był porażający. Są pewne granice. Też lubię fajny dźwięk wydechu, głośno też może być, ale w pewnych granicach.

@tosyu: ale na cholerę tak hałasować? Są wydechy głośne i są wydechy głośne
@Pantokrator widzisz dla ciebie byl przerazajacy a dla kierownika pewnie w sam raz. Takie rzeczy trudno jest ocenić obiektywnie, wiem to po sobie, moj wydech wydawał mi sie za głośny na poczatku a po 2 dniach był już idealny. Choć byś sie zesral to wszyskim nie dogodzisz, a jak mam wybierac pomiędzy komfortem akustycznym czyjegoś bajtla a mną nie rozsmarowanym na krawęzniku to wybiorę to drugie.
@Pantokrator: ale ty mnie przekonujesz? Stary, poza tym że podoba mi się dźwięk customowego wydechu, JESTEM TOTALNIE TEMU PRZECIWNY :) akurat argument "widoczności" do mnie nie trafia, są inne sposoby jej poprawy, także nie wiem co mi chcesz tu wytłumaczyć :P

tyle tylko że trzeba się również zastanowić czy aby nawet OEMka nie drze ryja, ja niby mam 125cc a przy 7-8k obrotów, gdzie dopiero zaczyna się zbierać, to się drze
@tosyu: sranie psem to też #!$%@?ństwo i to nie sprawia, zżeee cwaniaki z przelotowym wydechem nagle są ok. Wiesz, jest różnica między akcesoryjnym wydechem bez dbkillera, a jakimiś chorymi wynalazkami, z którymi ludzie jeżdżą. Ja tylko mówię - zachowajmy jakiś umiar.
@syrena_elektro: i po to są przepisy. Zgarniałbyś regularnie po 1000zł mandatu za zatruwanie ludziom życia i byłby jakiś kompromis. W obecnej sytuacji niektórrzy motocykliści niczym niie różnią się od
@syrena_elektro: no i powtarzam, nie mówię tu o zwykłym akcesoryjnym bez dbkillera, tylko o sebkowych wynalazkach, których jedynym celem jest zmaksymalizowanie liczby decybeli. Naprawdę słychać różnicę. I powtórzę - zatruwanie ludziom celowo życia to zwyczajna podłość i tyle.