Wpis z mikrobloga

Coś mnie nachodzą głupie pomysły.

- rok temu, nie umiałem biegać, pływać za bardzo, i na rowerze zero, ogólnie sportowe zero
- w tym roku, zrobiłem sobie triathlon olimpijkę relacja

Powstało pytanie co dalej, jeśli chodzi o sport, a raczej ruch. Znów zejdę do zero sportu, kilogramy wrócą, i gówno, z tego czasu jaki poświęciłem na to, będzie.

Wymyśliłem, wstępnie, że w teście coopera w bieganiu i w pływaniu, będę w kategorii co najmniej dobry.

Następna myśl, to, że fanie było by sobie nazbierać trochę medali ;)
Więc, w tym roku w grudniu, 10 km, ale już z czasem jakimś sensownym (chciałbym być w okolicach pierwszych 50-60% biegnących)
W następnym roku (czerwiec), jakiś nocny(bo nie lubię słońca) półmaranton.
I może na jesień maraton.

I teraz dochodzimy do clue głupiej myśli ;)
Może by tak #!$%@?ąć też Ironmana tylko jak pomyślę ile to czasu zajmuje(w sensie przygotowanie) to mnie szlag bierze, ale taki medal to byłby już zajebisty achievement ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Tak może od 11 do 13 godzin bym go pewnie robił, ale były "zaliczony", tylko naprawdę muszę nauczyć się pływać, bo teraz to jest coś pomiędzy dramatem a komedią.

#sport #ironman #triathlon #95centyl #glupiemysli
  • 5
@LowcaG: Ironman to chyba jednak nie jest coś co sobie można ot tak "#!$%@?ąć". Maraton się jakoś da wymęczyć idąc połowę trasy, ale jednak cały IM to inna liga. Tak sobie czytam ostatnio coraz więcej o triathlonie i piszą, że przygotowania do IM to ze 3 lata od zera albo 2 dla kogoś, kto coś tam ma ze sportem do czynienia. No pewnie by trzeba z 10-15h tygodniowo treningu netto (czyli
między 11 a 13 godzin to jednak przepaść jest. Przebiegnij maraton, zrób 70.3, ułóż plan na 20 tygodni i ogien≥


@grecki: no ciężko mi to wykalkulować dlatego tak strzelam, że 11 a 13, no i nie mam zamiaru tego zrobić w 20 tygodni..to dla mnie niemożliwe :D

Ironman to chyba jednak nie jest coś co sobie można ot tak "#!$%@?ąć". Maraton się jakoś da wymęczyć idąc połowę trasy, ale jednak cały
Podsumowując,

przyszły rok to dojscie do maratonu i pływania 4 km.

Kolejny to utrzymanie poziomu biegania i pływania, a szlifowanie roweru.


@LowcaG: No to ma sens. Oby wystarczyło motywacji, bo 2-letni plan treningowy o tak dużej objętości będzie mega wytrwałości. Ale jak masz mniejsze, pośrednie cele to powinno być łatwiej.

Dla mnie póki co fajnym celem byłby jakikolwiek triathlon. Bieganie i rower to luz, bo z tym co już potrafię to
ale pływanie mi idzie fatalnie. Ostatnio się za to wziąłem na poważniej i stwierdzam, że: nie umiem oddychać, mam fatalną technikę, brakuje sił po około 100-150 metrów i wpadam w lekką panikę jak dotknę wodorostów :P Ale może do przyszłego sezonu jakoś ogarnę te 1500 metrów.


@hard1: Masz dokładnie to samo co ja miałem (i w sumie dalej mam ;) ).
Pływać kraulem nauczyłem się dopiero w marcu tego roku, wziąłem