Wpis z mikrobloga

Dorabiam sobie trochę w trakcie wakacji, tak się złożyło, że w szeroko pojętej branży budowlanej.
Jestem tam tylko na chwilę ale współczuje tym ludziom - non stop rozmawiają tylko na parę tematów:
-Jak im się dzisiaj nie chce
-Ile wczoraj nie wypili
-Jak im dzisiaj przez to niedobrze
-"Ale bym ją urabiał", "Ale bym ujeżdżał" zawsze mijając jakąś kobietę
i oczywiście te wszechobecne budowlane mądrości i żarciki najniższych lotów.
Tak się to kręci - dzień w dzień.
Oczywiście w pracy surowy zakaz spożywania jakiegokolwiek alkoholu ale "HEHE młody, no jak to tak bez browarka z rana?"
Zdarzają się też wyjątki, z którymi można normalnie porozmawiać ale to niestety kropla w morzu.

#praca #pracbaza #pracabudowlancamnieprzeistacza
  • 2
Taka jest specyfika tej branży,żarty wyciągnięte z rynsztoku,chlanie,żenujące żarty i ciągła gadka o "graniu" chodz zainteresowani seksili się ostatnio za Kwaśniewskiego xD.Sam nie jestem budowlańcem ale często zdaża mi się przy nich pracować i wypracowałem już swój własny system życia z nimi ( ͡° ͜ʖ ͡°)