Wpis z mikrobloga

Większość z nas gra lub miała styczność z aplikacją #pokemongo jak w każdej grze która osiągnie sukces trafiają się ludzie którzy psują innym rozgrywkę. Takim bezczelnym użytkownikiem na naszym portalu jest pan @CatSparrow przyjrzyjmy się chwilę jego aktywności.

4dni temu KLIK

no i stało się, dostałem permanentnego bana za fake gps i bota :( jak już zebrałem żniwo w central parku, wykoksowałem postać do 30 levelu odpaliłem pokemongo w moim mieście na komórczaku i nic nie wypadało z pokestopów. Odczekałem godzinę - nic. Następny dzień - nic, kolejna doba - nadal nie działa. Wszedłem dzisiaj na maila na którego zarejestrowałem konto i mam wiadomość od pokemon-go-support@nianticlabs.com że konto zostało USUNIĘTE (permanently deleted) z serwisu i rzeczywiście odpalam pokemon i nie mogę się zalogować :( da się jakoś to odkręcić?


4dni temu KLIK

Botowanie zniszczylo zabawę, choć przyznam, że w takim NY jest nieporównywalnie wiecej okazji do złapania pokemonów niż w moim mieście. Ci "lepiej" urodzeni mają łatwiej. Nie cheatuje, nie hakuje bo w to już nie gram.


2dni temu KLIK

Mirki zapodacie jakieś tutoriale jak używać tego bota do pokemonów? wybociłbym sobie postać


Wczoraj KLIK

juz wybociłem sobie 3 postacie do 30lvl a tą którą trenowałem od początku do 33lvl. Odbiłem wszystkie gymy na osiedlu, każdy ma po 4 moje pokemony okolo 3000 cp na łebka. Snorlaxy, Laprase, Blastoisy, Vaporeony itp jestem bossem dzielnicy, prawdziwym celebrytą, mówcie mi pan Gary Oak


No i #!$%@? hit czyli wpis z dzisiaj xD KLIK

70% grałem w PL, 30% uzbierałem w USA, level 25 bez botów, czy warto dawać stardusta w psa? Mam jeszcze 70k pyłu i trochę cukierków do niego. I skad sobie skolowac snorlaxa bez bocenia, nie trafiaja mi sie jajka 10km od dawna, te co wychodzilem to nie mialem grubego, gdzie go uplowac? Moge przyjechac do warszawy, gdansk, poznan



ja botuje, gram na noxie zero banów, na pochybel frajerom co ganiaja po miescie i tak zajme wasze gymy! KLIK


NIc tak mnie nie #!$%@? w grach jak cziterzy. Kiedyś bycie oskarżonym o cziterstwo to była ujma na honorze gracza, teraz #!$%@? gimbyumsyłowe się tym chwalą

Najbardziej pasuje mi tutaj #shitwykopsays (jako ideaa tagu) no i standardowo #pokemongo #gry ##!$%@?

CreativePL - Większość z nas gra lub miała styczność z aplikacją #pokemongo jak w każ...

źródło: comment_U2gr2jpN5SRe8Uc6qPEqpf1XQNIhovDx.jpg

Pobierz
  • 39
  • Odpowiedz
@unstyle: Tu nie chodzi o jakąś presję i o zdobywanie pokemonów, po prostu gymy to jedyna opcja jaką dali twórcy na zdobycie poke coinsów (pomijając już rolę rywalizacji i czysto estetyczną ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) poza kupowaniem ich, więc takie zajmowanie botami gymów czy przez fejk gps to #!$%@? #!$%@? i takich gnoi powinno sie jak #!$%@? traktować, a jeszcze śmiecie mają czelność się chwalić
  • Odpowiedz
@CreativePL u mnie w mieście znajomy używa bota, bo chcę nas przegonic w lvlu, ale my mamy max do 12 lvlu XD on chce wbić sobie jakoś 20 i się chwalić, że wbił taki, a grał później od nas. Dowiedzieliśmy się w sekrecie od kuzyna, który potępia takie zachowania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@CreativePL qurwa a ja jak głupi latam po mieście od 5-6 dni żeby wykluc jajka czy znaleźć nowe pokemony, a tu takie cuda można siedząc w domu0 -. -
  • Odpowiedz
  • 13
@CreativePL Jak się ostatnio żaliłem, że mam gnoja z botem(problem rozwiązany, bo napisałem maila ze screenami do supportu) na osiedlu to dowiedziałem się, że jestem frajerem, bo zamiast używać gówna do cheatów ja wolę chodzić po mieście. Kto by chciał grać według zasad jak można być #!$%@? na cheatach...
  • Odpowiedz
@CreativePL: Kiedyś odkryłem cheat do jednej gry mmo, który umożliwiał strzelanie przez ściany. Umieściłem go na stronce, gdzie miałem listę cheatów do tej gry. Wszystko gówniane właściwie, jakiś cheat engine, jakieś wpe pro... Ale jak dodałem zabijanie przez ściany, dostałem szybko uber popularności. Wszystkie linki adfly, hajs się zaczął zgadzać. (powiedzmy) Aż tu pewnego dnia pisze do mnie twórca gry, że mnie pozywa o "przestępstwo finansowe", że niby przez te
  • Odpowiedz
@CreativePL: Nie ukrywam, że trochę mnie wkurza to, że w takim NY, czy w Sydney zawalone jest od elektrobuzzów i innych, podczas gdy u nas w centrum dużego miasta cieszymy się jak po godzinie trafimy na coś innego niż ratata, pidgey czy drowzee. Mimo wszystko bardziej wkurzają boty, które wstawią do gymu dragonity po 3,5k.
  • Odpowiedz
@stanleyek: Czy ten koleś z ul. Mariackiej ma nick na literę "V" (Viserti, Visarti - jakoś tak)? W niedzielę wieczorem widziałem go w trzech gymach (dwa Dragonity i Snorlax), dziś w dwóch kolejnych (Dragonite i Snorlax). W dwa dni z 31 na 33 poziom wszedł i zajmuje całe Katowice :/
  • Odpowiedz