Wpis z mikrobloga

Ale ludzie są jednak głupi. Przychodzi do pracy babka, gadka szmatka i opowiada ze pies jej zachorował.
Zle się czul, miał gorączkę, nie chcial jeść - wiec może do weterynarza? Nie, dala mu dwa paracetamolu! Trudno sobie wyobrazić, ale nie poczuł się lepiej, wiec wieczorem dostał jeszcze ibuprom!
Ponoć jeszcze rano żył, wytlumaczylam babce ocb, ale chyba nie dotarlo... No ja #!$%@?.

#psy ##!$%@? #gorzkiezale
  • 15
@galaxie500:

- Weterynorze pani, to oni te psy trujo i na kase naciongajo! Rozumi pani! Na kase naciongajo! Moja sonsiatka była z Tobiaszkiem, wie pani, taki jamniczek pszepszyjemny, mój Nedor się z nim lubili jakby jeden drugiemu bratem. No i ona tego Tobiaszka zaniosła do lecznicy, a tam pani... wie pani co zrobili? Psu zaszczyk! Normalnie bez znieczulenia wzieli psine na stół, tego Tobiaszka i mu tak, o, tu za skórę,
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@galaxie500: moja bratowa kiedyś dała kotu ibuprom czy tam apap. Śmierć jak z kreskówki, przebiegł z pięć metrów, najeżył się, zatrzymał i przewrócił. Mam nadzieję, że płacz i krzyki mojego brata śnią się jej do dziś po nocach.