Wpis z mikrobloga

@kawa-i-papierosy: dla Polaka nie ma innej opcji niż Clinton, generalnie po raz kolejny zachodzi korelacja między byciem zakompleksionym prawakiem bez inteligencji a głosowaniem na typów, którzy nie dosyć że są kandydatem społecznych dołów, plebsu, rednecków i coraz powszechniejszego na Zachodzie white trashu to jawnie deklarują się jako wrogowie naszego kraju
  • Odpowiedz
@se_mallo: Trump to też polityka izolacjonizmu i bigoterii. Niemniej Amerykanie są po prostu kretynami. W większości. Ostatnio czytałem na Financial Times satyrę o tym, jak Putler dogaduje się z Trumpem (że Trump jest kandydatem pokoju), razem robią realityshow, organizują miss universe, podczas gdy Clinton chce zbroić NATO dla jakiejś dziwnej przeciwwagi w Europie dla ekspansji Rosji.

W komentarzach pod tekstem tabuny white-trashów przyklaskiwała artykułowi, mówiąc, że to sama prawda. Zmroziło mnie
  • Odpowiedz
@kawa-i-papierosy: Zależy od stanu - w stanie jednoznacznie dominowanym przez Clinton czy Trumpa, jedynym rozsądnym podejściem jest oddać głos na trzecią partię, bądź to libertarianów czy zielonych (chociaż tym pierwszym bliżej do RiGCz-u). W stanach swingowych takich jak Ohio, Indiana, czy New Hampshire - zdecydowanie na Clinton, bo zgadzając się z nią bądź nie, jest mniejszym złem.
  • Odpowiedz
@kawa-i-papierosy: Kukiz z JOWami dostał w Polsce 20%. Podobne sytuacje zdarzają na całym świecie. Witaj w erze gdzie hasła "antyestablishment" i nierealne obietnice potrafią wygrać wybory.
  • Odpowiedz
@kawa-i-papierosy: podstawowym problemem jest internet, który nie dosyć, że dowartościował plebs i utwierdził ich w przekonaniu że ich wewnętrzna ciemnota i bigoteria jest spoko i mają rację, to jeszcze zamknął ludzi w klatkach swoich poglądów, to jest samonakręcająca się maszyna i sam się trochę boję czym to się skończy
  • Odpowiedz
@kawa-i-papierosy: To jest straszliwy clusterfuck. Ja tam bym się może i skłaniał do Trumpa, gdyby nie to, że on kłamie w tak wielu tematach, że aż trudno wymienić. Pytanie, czy on to robi pod publiczkę, czy jest ignorantem i co jest gorsze. Inny przykład, zgodził się na debatę z Sandersem w programie na żywo. Później odwołał, znowu potwierdził i tak kilka razy, aż w końcu stanęło na tym, że nie.

Tymczasem
Mordeusz - @kawa-i-papierosy: To jest straszliwy clusterfuck. Ja tam bym się może i s...

źródło: comment_rBqX6GKwKOMehrvsmSdZcT6C69Ptz2f2.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@kawa-i-papierosy: Przecież Hillary Clinton po części odpowiada za destabilizację sytuacji na Bliskim Wschodzie. Poza tym Trump przynajmniej wygrał swoją nominację uczciwie. Inna sprawa, że nie lubię ludzi, dla których władza jest najważniejsza, więc jeżeli można odkleić dupę jakiegoś politykę od stołka, to zawsze staram się to zrobić.
  • Odpowiedz