Wpis z mikrobloga

Mirki, Miraski - smutno mi w #!$%@?.

Dzisiejszego dnia odszedł mój pies. Towarzyszył mi przez 16 lat i dziś, poszedł na spacer do lasu z moją mamą i już nie wrócił. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Przeszedłem cały las i nigdzie go nie znalazłem. Prawdopodobnie oddalił się gdzieś pod krzaczek i tam padł. :<

Jakoś mi trochę lżej, że już nie cierpi - Czarek był prawie ślepy i głuchy, łapały go paraliże, sierść mu wypadała, weterynarz powiedział, że to po prostu starość i trzeba się pogodzić z tym, że kiedyś Czarka zabraknie. I stało się to dziś.

Smutno mi w #!$%@?, bo wiele mam z nim wspomnień, wiele wycieczek ze mną zaliczył po okolicy, czy to pieszo czy samochodem.

Mam nadzieję, że jest Mu lepiej teraz i leży na wielkim łóżku, jak to miał w zwyczaju ze mną spać i nigdy nie zabraknie mu w psim niebie kołdry w której mógłby się zakopać. :<.

#feels #smutnazaba #psy #takaprawda #sauteniepoleca
  • 17
@Saute: nie rozumiem, jak można w takiej sytuacji po prostu wzruszyć ramionami i olać sprawę, bo przecież na pewno padł. nie dręczy cię możliwość, że się zgubił, jest przerażony i cierpi, bo nie wie jak wrócić do domu i dlaczego go porzuciłeś? jestem pod wrażeniem.