Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czesc, od zawsze bylam strasznie nieśmiała, niepewna siebie... Wychowanie, taka moja natura sprawila ze taka jestem nie wiem... Od dluzszego czasu czuje ciagly lek xD czy to mam gdzies wyjsc, czy to do sklepu, do znajmoych, cos załatwić, itp. Czuje strach... Codziennie. Nawet w domu nie czuje sie komfortowo. Trudność sprawia mi podejmowanie powaznych decyji... Rodzina uwaza ze jestem leniem, nie ogarem, chlopak ma mnie za "lebiode", mowi ze robie wszystko jak mucha w smole....To jest jakas tragedia. Mialam niedawbo egzamin na prawo jazdy i mimo ze jechalam prosto drogą nie potrafilam normalnie oddychać, jak skonczona kretynka co chwilę pytalam w ktora strone jechac xD oblalam juz drugi raz z powodu tego stresu. Juz sam kurs byl dla mnie mordega xD czuje ze znowu nie zdam przes ten lek, strach, niepewność siebie. Ja wiem ze to jest uposledzone... Zdaje sobie sprawe, ze powinnam byc lepsza, ale nie potrafie wyzbyc sie tego leku itd. tak w skrocie opisalam swoje spierd*lenie... Ma ktos podobnie? Jak sobie radzicie z lekiem? Jakis leki bez recepty... ? Lekarz?

Nie mam w nikim wsparcia... Prosze doradzie mi coś. Nie chce byc taka beznadziejna. Zaraz bede musiala szukac pracy, z tym moim spierdzieleniem czuje ze niczego w zyciu nie osiagne...

#depresja #nerwica #gorzkiezale #psychiatra

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja mam to samo i współczuje, ale znalazłem na to sposób, który działa w moim przypadku.

Pomaga mi wysiłek fizyczny typu pompki, podciąganie, jazda na rowerze, bieganie... w moim przypadku to o tyle łatwiejsze, że pracuje fizycznie. Wystarczy trochę wysiłku i wszystko wraca do normy, pojawia się pewność siebie i totalny "#!$%@?" na to co ludzie powiedzą czy zrobią, a i porządnie odgryźć się potrafię :)
RudaUkochana: Też mam podobnie, ale nie aż tak drastycznie jak Ty. Nie mam Strasznych lęków przed wyjściem gdzieś, ale w nowych sytuacjach odnajduję się z trudem. Podobnie stres przy egzaminach, rozmowach kwalifikacyjnych, prawko zdawałem 8 razy i jestem pewien, że dużą ilość oblałem przez stres.

Wychowałem się niestety z jakichś powodów w taki sposób, ze moje zdanie niewiele znaczy, chociaż nie było to zamierzone wychowanie. Poskutkowało to tak, że obecnie mogę
@AnonimoweMirkoWyznania: psychiatra psychiatrą. Też miałem problem żeby rozmawiać z ludźmi. Trafiłem do pracy w której musiałem rozmawiać z ludźmi. Nie przez telefon, a twarzą w twarz i to ściemniać jeszcze. I co? I pomogło. Jakieś resztki tego zostały, ale...
aaa: Może to będzie głupie ale mi pomaga takie nastawienie: lepiej próbuj i postaraj się brać takie sytuacje jako challenge, który chcesz przecież wygrać? chcesz być lepsza niż twoja koleżanka, która codziennie jeździ tramwajem xd a to wszystko musisz robić, bo pewnego dnia możesz umrzeć i w ostatnim chwilach swojej życia nie będziesz w stanie przypomnieć sobie tych wszystkich pięknych chwil do których zaprowadzą się te wszystkie challenge, a wbrew pozorom