Wpis z mikrobloga

Mirki i mirabelki!
ale posmutniałem troszeczkę dzisiaj
Już tłumaczę:
Jadę dzisiaj drogą ,obok pola i w jednym momencie usłyszałem tylko uderzenie
Hamulec w podłogę,awaryjne na pobocze i patrzę a tam liseł wpakował się mi prosto pod koła,nawet nie miałem jakiejkolwiek szansy na reakcje (,),w sekundę uciekł w pole kulejąc,a na zderzaku zostawil mi tylko plamę krwi ()
Szanuję wszystkie zwięrzeta nawet jeżeli są one szkodnikami i cały czas o nim sobie myślę,czy odszedł już z tego świata czy się męczy bidak .
Było to moje pierwsze potrącenie jakiegoś zwierzaka od zdania prawa jazdy (3 lata )
#wypadek #zwierzeta #lisek
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach