Wpis z mikrobloga

@SunnO: @Powstaniec: YuGiOh było zajebiste, świetna wielowątkowa fabuła, świetne postacie, tajemnicze mroczne charaktery, świetna czołówka i rozgrywka, bajka bardziej dojrzała niż pokemony, około 1000 kart i potworów, świat realny i nie realny, trzeba było też myśleć a nie tylko liczyć na stworka jak w pokemonach. I wiele wiele więcej. Do tego karty i tazosy.

Wiem że komentuje wpis z przed tygodnia ale mnie zbulwersowaliście ( ͡° ͜ʖ ͡
@fervi: Obejrzałem wtedy kilka odcinków, były dla mnie genialne (ale wiadomo miałem sentyment do tej bajki z dzieciństwa). Mam ochotę obejrzeć cały sezon, ale nie mogę się zabrać do tego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Powstaniec: Też się boję :P To znaczy ja obejrzałem YGOTAS (polecam jak nie masz mocno czasu), ale to troszkę parodia (no może nie troszkę, ale te klimaty).

I zastanawiam się czy warto iść w to na serio, szczególnie, że cholera wie jak to jest z tymi odcinkami (nie wiem czy są wszystkie odcinki po polsku)
@Powstaniec: Postaram się dowiedzieć; ogólnie to wiesz, od lat gram w Yu-Gi-Oh (karty), ale anime nie oglądałem jakoś uważnie (też lata temu)

Najgorsze, że po latach ta seria została przez Konami / kogoś zgwałcona, zmasakrowana i w ogóle żal wracać do domu ...
@fervi: Ja animy w ogóle nie oglądam, z wyjątkiem tego co pamiętam z dzieciństwa. W jaki sposób została zgwałcona? w sensie cały tytuł (dalsze serie) czy ta seria? Bo w ogóle nie jestem w temacie.