Wpis z mikrobloga

Wykształciłem specyficzny rodzaj autoagresji, mianowicie marnuję czas. Wiem, że powinienem się rozwijać, uczyć, korzystać z wolnego czasu, lecz czuję się tak #!$%@? i wadliwy, że mam ochotę sobie #!$%@?ć jeszcze straconym czasem. Wszystko wokół stało się jakby wyciszone, pojawiła się #derealizacja czuję pustkę, lecz jednocześnie jestem targany przez skrajne nastroje.
Widzę Kapustkę, gościa rok młodszego ode mnie, który reprezentuje Polskę w piłce nożnej. Możliwe, że zagra w półfinale, albo nawet dalej. Ma dziewczynę, dobrze wygląda, robi karierę. Gdybym miał choć 30% jego predyspozycji mógłbym przenosić góry. Ja nigdy nie będę nawet w 1 procencie nim.
Gdybym miał taką możliwość to pozostałbym na zawsze dzieckiem. Dojrzewanie kojarzy mi się z dokuczaniem w szkole i wiecznym odrzuceniem, zarówno przez dziewczyny jak i towarzystwo. Gdy wypiję 2-3 piwa często dostaję jakby w twarz jakimś przykrym wspomnieniem związanym z tym o czym wspomniałem wyżej.
#depresja
  • 8
@SamGamgee: polecam reddit.com/r/getdisciplined/ jeśli chodzi o ogarnięcie własnego życia, nawet przeczytanie paru postów z największą ilością punktów może sprawić, że uświadomisz sobie, że nie jesteś "#!$%@? i wadliwy" tylko brakuje Ci dyscypliny w życiu. Nie mówię, żebyś zaczął nagle codziennie biegać, edukował się, jadł zdrowo. Byłem jakiś czas temu w podobnym położeniu, jak nie gorszym i sama świadomość tego, że jest sposób (z którego nie musisz skorzystać) żeby się zdyscyplinować, zacząć
@SamGamgee: zawsze się znajdzie ktoś lepszy od ciebie, tak samo zawsze znajdzie się ktoś gorszy, stąd strategia bycia najlepszą wersją siebie (a porównywanie do innych nie ma sensu), porównuj się tylko do siebie, siebie wczoraj, działaj by być lepszym jutro, a tak w ogóle to sobie odpuść zamiast #!$%@?ć, trzeba o siebie dbać, starać się szanować i nigdy nie czuć winy, czaisz, nigdy, to wszystko system który nas tak kreuje by