Wpis z mikrobloga

@Enricco: Palcem. Delikatnie gmeram i przenoszę pyłek z jednego kwiatka na drugi. Chociaż to trochę na wyrost, bo wystarczy uchylone okno i ruch powietrza jest wystarczający, żeby roślina się sama zapyliła. No po zapyleniu kwiatki odpadają, ważne, żeby w ich miejscu była mała papryczka ;p Chyba, że odpada całość, ale wtedy to wina warunków w jakich rośnie chili.
@Enricco: Ogólnie to są 4 możliwości: za sucho/ za mokro/ za mało nawozu/ za dużo nawozu. Da się w miarę poznać po liściach. Jeżeli robią się żółte i odpadają to najpewniej za dużo wody lub za dużo nawozu. Jeżeli robią się obwiędnięte to za sucho. Jeżeli robią się obwiędnięte i żółte to za sucho i za mało nawozu. Ale to tak w gigantycznym skrócie.