Wpis z mikrobloga

Mam wieczorny atak bólu d--y (,)

tl;dr ekstrawertycy w cale nie mają tak super, poza piwnicą razi słońce ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Może i głupi powód, ale ostatnio wszędzie w internetach trafiam na artykuły a rodzaju "Jak zrozumieć introwertyka", pod którymi, w komentarzach, przedstawiciele tej grupy stykają się końcówkami, twierdząc że są nadludźmi, więcej myślą i są w ogóle inteligentniejsi od reszty (a introwertyzm to tak na prawdę tylko nie trawienie fałszu - patrz Włodek Markowicz) albo zazdroszczą ekstrawertykom tak bardzo łatwego życia.
Jako modelowy wręcz ekstrawertyk, mogę Wam - introwertykom - powiedzieć jedno: nie ma czego zazdrościć. (pierwszej grupę, która tworzy z introwertyzmu kolejny hipsteryzm - serdeczny c--j w oko).

Mamy inne połączenia nerwowe, ekstrawertyk potrzebuje stale jakichś bodźców i ładuje baterie w otoczeniu innych ludzi. Dużo gada i nie ma problemów w kontaktach międzyludzkich - to ostatnie rzeczywiście plus. Tu pojawia się problem - jesteśmy zależni od innych w dużo większym stopniu od Was. Jeśli potrzebujecie chwili dla siebie, potrzebujecie do tego zgody tylko jednej osoby - siebie samego. My musimy liczyć na to, że ktoś inny ma czas i ochotę na spędzenie z nami czasu.

Osobiście czuję też czasem presję, żeby zabawiać wszystkich dookoła na imprezach (często kosztem siebie), żeby nikt się nie nudził, bo nie oszukujmy się, ale reszta zazwyczaj tego oczekuje, w końcu "przychodzi Ci to tak łatwo". Ekstrawertycy często wpadają w taką pułapkę, boimy się, że inni stracą nami zainteresowanie, jeśli okażemy smutek lub zmęczenie (Ej, co z Tobą, przecież zawsze taki śmieszek z Ciebie był).

Często to tylko fasada i nikt nie wie, co się w takim człowieku dzieje.Potem ludzie się dziwią, że Robin Williams nie żyje, albo Jim Carrey zapuszcza depresyjną brodę.

Konkluzja - i tak źle, i tak niedobrze. Nie ma tak, że ktoś ma lepiej, a ktoś gorzej, mamy po prostu inaczej. Nie ma co się wywyższać, ale też nie ma co się załamywać. Introwertyk, ekstrawertyk - to tylko określenia, które pomagają nam opisać innych ludzi, jak kolor włosów czy skóry.


#oswiadczenie #ekstrawertycy #introwertycy #boldupy
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@JamMasterJay: Są też ludzie pośrodku, tacy trochę bardziej w jedną, czy drugą stronę. Ja jestem takim modelowym wręcz ekstrawertykiem to i mówię za siebie, że nie ma co zazdrościć wcale xD
  • Odpowiedz
@Kenda: e tam moim zdaniem ktoś chciał zarobić na książkach, wymyślił hasło, rzucił w świat i teraz każdy się zastanawia kim jest xD Zwykłe terminy wymyślone na potrzeby marketingowe przez jakiegoś cwaniaczka
  • Odpowiedz
@Kenda: ja na przykład na pewno nie pasuje ani do jednej ani do drugiej grupy, u mnie to zależy od dnia, kiedy jestem wypoczęty zazwyczaj mam dobry humor, dużo gadam, potrzebuje ludzi. Natomiast kiedy jestem zmęczony, jest niskie ciśnienie czy inne g---o za c---a nie chce mi się p-------ć o farmazonach i raczej unikam interakcji, nie chcę być chamski po prostu.
  • Odpowiedz
@Elvadom: no właśnie a jak byś trafił do jakiejś grupy na dłuższy okres czasu, siłą rzeczy nauczyłbyś się jak się porozumieć w towarzystwie itp, i co wtedy kim byś był nagle "extrawertykiem" ? bullshit
  • Odpowiedz
@Kenda: No nie? HURR PATRZCIE K---A JAKI TO JA JESTEM WIELCE INTROWERTYCZNY! POWTARZAM INTROWERTYCZNY! DURR W ZASADZIE TO MAM WAS W DUPIE (POWIEDZIAŁEM JUŻ ŻE JESTEM INTROWERTYKIEM?) I NIE OBCHODZI MNIE CO O MNIE MYŚLICIE!
  • Odpowiedz
@JamMasterJay: No właśnie jak ktoś jest trochę taki i taki jednocześnie, to różnie bywa. To nie jest tak, że nagle jest kimś innym, tylko jest bardziej złożony. Ja nawet jak jestem zmęczona i padam na ryj, to jak znajomi dzwonią, to i tak wybieram spotkanie.
  • Odpowiedz
@JamMasterJay: Nikt nie dzieli na koszyki. To jest jeden z parametrów człowieka. WSZYSTKIE kolory mają jakiś poziom "czerwonego". Ale oprócz niego są jeszcze inne i to one decydują jaki wyjdzie.
Introwertyzm i ekstrawertyzm to skala. Ma ekstrema (piwniczak - przylepa) ma tez środek (acz chyba mało jest ludzi tak wyrównanych.
Wszyscy introwertycy są do siebie podobni pod katem introwertyzmu i tylko tego.
  • Odpowiedz