Dwulatek zmarł, a rodzina trafiła do szpitala. W piwnicy silna trucizna
Kolejne zatrucie. Tomaszów Lubelski w Lubuskiem. Dwuletni chłopczyk nie żyje, a jego rodzice i dziadkowie trafili do szpitala z objawami zatrucia. W w piwnicy silny środek gryzoniobójczy i owadobójczy.
kapusta5 z- #
- #
- #
- #
- 166
- Odpowiedz
Komentarze (166)
najlepsze
Przecież nawet zwykłą trutką na prusaki, możesz się tak struć, że zejdziesz. Ale na każdej masz napisane, że to środek trujący i trzeba po użyciu ileś tam godzin 'wietrzyć pomieszczenie'.
Tutaj możliwe, że ten środek był przeznaczony na zewnątrz. A 'wąsacz' stwierdził, że on wie lepiej i zastosował go wewnątrz.
Szkoda dziecka, bo niczemu
Nawet plyn do udrażniania rur, do mycia łazienki, wc, czy piekarnika jak czasami widzę jak niektórzy stosują to ręce opadają
Suszenie im głowy o takie rzeczy nie ma sensu, oni wiedzą lepiej. Moi znajomi ze starymi to samo mają.
Dyspozytor powinien odpowiedzieć, za doprowadzenie do śmierci dziecka...
Do tego doprowadził do zagrożenia dla innych, bo dzwoni do niego kobieta zatruta nieznana substancją, a ten każe jej wsiadać za kółko i jechać.
Jak ktoś sobie co jakiś czas kibelek tym zdezynfekuje, a nagle wyczyści domestosem całą wannę, bo koleżanka powiedziała, że dobrze wybiela...
O tak - wybiela. Ale zanim się zorientujesz, to masz toksyczne opary chloru w całej łazience.
Jak nie zapewnisz wietrzenia, a co więcej - siedzisz w nich dłuższy czas, to możesz