Wpis z mikrobloga

Smutek straszny. Po 14 latach odszedł mój czworonogi zuch. Do niedawna pełen energii i wciąż jak szczeniak. Na starość zaczął gubić sierść, zęby, ostatnio miał problemy z wejściem po schodach albo na kanapę. Mimo tego zapamiętam go jako najlepszego kompana, który bez specjalnej nauki sztuczek typu "siad" albo "podaj łapę" wiedział co ma zrobić po wskazaniu palcem. Mamie pomagał w ogrodzie, tacie towarzyszył w porannych i wieczornych spacerach. Dzisiaj musieli zostać w domu bo za bardzo to przeżywali...Towarzyszyłem mu w ostatnich chwilach gdy powoli zasnął u weterynarza. Teraz już się nie męczy...

Żegnaj Gucio. Żegnaj Przyjacielu.

#feels #zwierzeta #psy
Rymncimpir - Smutek straszny. Po 14 latach odszedł mój czworonogi zuch. Do niedawna p...

źródło: comment_z8ooxGgyPlA8pNH8IVfwTo6rzSpc1pGx.jpg

Pobierz
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Rymncimpir: Obstawiam, ze mojego psa to samo czeka w przeciągu paru tygodni :< Już nie może chodzić po schodach to go nosze co chwila.

I bardzo piszczy, gdy się go bierze na ręce bo chyba kości go bolą :(
  • Odpowiedz
@Rymncimpir: smutne chwile.moj Zero mial raka w przelyku, pol roku walczylismy z h...em az przyszedl dzien gdy Tato wzial go do lekarza. Mieszkalismy w bloku, a On przed klatka zaparl sie pazurami w plytke betonowa jak by czul co dalej bedzie.k---a jak sobie przypomne to az mnie trzesie. Zycze wszystkim nawet Kociarzom takiego wiernego przyjaciela jakim byl Zero.
  • Odpowiedz
@macqooo: kurde...znam to, jak usypialiśmy naszą sunię to przed ostatnim tchnieniem nagle zawyła kilka razy, mimo że przez całe 10 lat swojego życia nigdy tego nie robiła (,)
  • Odpowiedz
@dzieju41: czym się różni taki zwierzęcy kompan od człowieka, strata taka sama :< ze zwierzakiem nawet gorzej bo nigdy cię nie "zdradzi" i zawsze jest na twoje zawołanie.
  • Odpowiedz
@Rymncimpir: nie ma lepszego i bardziej wiernego przyjaciela niz pies.Czy ktos bardziej potrafi sie cieszyc po powrocie do domu? Czy to zwierze potrafi klamac jak ludzie? Psy na zawsze w moim sercu. Psy>ludzie
  • Odpowiedz
@Rymncimpir: Przykro mi. Ja swojego pieska straciłem dwa dni temu. Miał dopiero 5 lat. Po tym jak pogryzł go większy pies, zanieśliśmy go do weterynarza aby zaszyć dość głęboką ranę w okolicach szyi. Wymiotował krwią, był bardzo słaby, a do weterynarza niosłem go na rękach, bo nie chciał iść. Na żywca nie można było, więc trzeba było go uśpić do zabiegu. Niestety już się nie wybudził... Trzymaj się.
  • Odpowiedz