Wpis z mikrobloga

@schizofretka: ja mam inną koncepcję, kiedyś rozmawiałem z jakimś księdzem na temat piekła i jak to mogłoby wyglądać, odpowiedział że największą karą w piekle będzie brak obecności Boga. Wtedy przyszło mi na myśl, że w sumie mało ludzi odczuwa obecność Boga w życiu i prawdopodobnie jesteśmy w piekle. Zgadzałaby się ciągle rosnąca liczba dusz, po śmierci po prostu rodzisz się jeszcze raz i żyjesz kolejne bezsensowne życie(reinkarnacja?), a ciągły napływ nowych
  • Odpowiedz