Wpis z mikrobloga

@kaszkai: i ja. Nie widziałem tez lostów ani dr housa ani house of cards, w sumie oglądałem tylko breaking bad, ale zanudziło mnie i przerwałem półtora sezonu przed końcem.

A książka... przeczytałem jakieś 40 - 60 stron, złamał mi się mózg na tych nazwach i imionach i odpuściłem. Wolę kolejny raz przeczytać wiedźmina albo achaję.