Wpis z mikrobloga

Mi się wydaje, że to jakiś agregat ogłoszeń dla beki. Zczytuje ogłoszenia z pracujów itp a potem dla jaj ustawia takie stawki żeby #!$%@?ć ludzi. To nie może być prawda
Ehhh. Cały czas trzeba wam tłumaczyć ten stary patent:
Ogłoszenie z kosmicznymi wymaganiami niska pensja + jakiś egzotyczny język = mogę na legalu zatrudnić mojego umówionego ziomka z Tajlandii, bo wiadomo, że żaden Polak albo obywatel UE się nie zgłosi.