Wpis z mikrobloga

Jak mnie wkurzają studenci, którzy dorabiają sobie na dziennych studiach. Mamy ustalić wspólnie jakiś termin poprawy kolokwium, ale oczywiście jedna nie może w czwartek, inna w piątek bo praca. A co mnie to obchodzi? Ustalaj sobie prace pod studia a nie odwrotnie. A jak chcesz pracować to idź na zaoczne.

#gorzkiezale #studbaza
  • 114
  • Odpowiedz
@solusek: #!$%@? tam trudno, jak się chce to wszystko można - i studiować dziennie i pracować. Ty masz cały tydzień na naukę i problemem jest dla Ciebie, że pracujący chcą sobie dopasować termin koła?
  • Odpowiedz
@solusek: ale co to znaczy dostosowało? Co takiego śmiertelnie ważnego masz, że nie możesz zdjąć korony z głowy i zgodzić się na inny termin? Manicure? Trening piłki wodnej? Grę na skrzypcach?
  • Odpowiedz
@solusek: Jak jesteście bandą zawistnych, samolubnych idiotów, a nie zgraną grupą ludzi to takich wpisów się nie dziwię. U mnie wiele osób pracowało w czasie studiów, ja też i wspólnie szukaliśmy najlepszych opcji, by nikt za bardzo nie ucierpiał. Szanuję wszystkich ludzi, którzy mimo, iż sami musieli się na studiach utrzymywać to nie narzekali :). Polecam zmienić nastawienie grupowe, bo za daleko nie pociągniecie i pozdrawiam

PS. Studia dzienne >
  • Odpowiedz
@solusek: Bo pewnie trafiłaś na swoja wiochę i nie było PKSa powrotnego. Boże jaka ja nie lubie takich ludzi jak Ty. Sam pracuje na w normalnej perspektywicznej pracy i studiuje dziennie więc wiem jaka to jest świetna zabawa. Dla mnie wolny termin to wolny termin, dla Ciebie to wygodny termin - zastanów się czyja racja jest mojsza.

Inna sprawa, że nigdy nikt nie musiał się do mnie z tego powodu
  • Odpowiedz