Wpis z mikrobloga

@900907: ale tzw. wilgotne miejsca masz przy sobie non stop, całe życie, czy pracujesz w polu czy nie i tam sobie bakterie ochoczo działają. A ja się dziwiłam, czemu w komunikacji miejskiej taka osobliwa atmosfera panuje ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@PhantomRain: Mydła to nic innego jak sole silnych zasad i słabych kwasów – a więc substancje alkalizu­jące. Zmieniają one pH skóry na bar­dziej zasadowe, co sprzyja rozwojowi grzybów i chorobotwórczych bakterii.

Mydła są też detergentami – ułatwiają rozpuszczanie lipidów w wodzie. Używa­jąc ich, niszczymy hydrolipidowy płaszcz ochronny. Detergenty mają też właściwo­ści bakteriobójcze. Niestety, i takie działa­nie nie zawsze jest korzystne. Częste mycie eliminuje naturalną, pobudzającą układ odpornościowy florę bakteryjną na
  • Odpowiedz
@Walkiria81: ale nie wszyscy tak mocno się pocą jak Wy i te miejsca śmierdzą np dopiero po 2 dniach :) nie trzeba się myć codziennie jak się nie jest
A. Grubasem, B. Ciężko pracującym człowiekiem, C. Ma się skłonności do nadmiernego pocenia., D. Jeśli pod bardzo śmierdzi.
  • Odpowiedz
@misja_ratunkowa: no właśnie. jeżeli ktoś nie zna innych sposobów na umycie się niż prysznic/wanna to pozostaje współczuć rachunków za wodę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

i jak napisano, codzienne szorowanie skóry jest powodem licznych problemów skórnych, w tym alergii.

co ciekawe, najwięcej przypadków grzybicy występuje właśnie u osób, które nadużywają mydła
  • Odpowiedz
słabszy węch i sami siebie oszukujecie ( )


@vaxx: węch tu nie odgrywa dużej roli, bo człowiek się przyzwyczaja do zapachu inna sprawa, że nikt mi nigdy nie powiedział, że śmierdzę :) ja już mówiłem to nie raz ludziom więc.. jeśli Ci śmierdzę możesz śmiało mówić:) (o ile się znamy)

nie wierze po prostu co tu ludzie piszą, jak można chociażby wieczorem przed położeniem się
  • Odpowiedz
@Basteq: Nie wierze xD jedna myje się w miednicy, drugiej woda niszczy skórę i tylko 62% myję się codziennie xD Nawet odliczając śmieszków z odpowiedzi 1-2 razy w tygodniu to nadal tylko 72% xD
To za dużo... Drodzu ludzia, nie myjecia sie i śmierdzicia, odchodze, zegnajci Benek.
  • Odpowiedz
@Basteq: ja raczej codziennie ale w sumie nie az tak dokladnie zeby cale cialo wszedzie namydlać
natomiast np moj rozowy myje się 2x dziennie i to jest dla mnie przesada, niby ma gladka skore jak cholera od tych wszystkich kremow, balsamow i innych pierdół ale nie wiem czy nakładanie na siebie tego wszystkiego nie spowoduje jakichś złych konsekwencji w przyszłości
  • Odpowiedz
@Basteq: Nie wierzę w to co czytam wyżej. Serio ludzie, ale myślałam, że większość naturalnie myje się 2x dziennie: rano i wieczorem. Serio, nie wyobrażam sobie iść wieczorem do łóżka, do czystej pościeli bez wcześniejszego prysznica, oraz tak samo rano do pracy wyjść bez odświeżenia. Żadnych alergii i problemów skórnych nie mam, więc to jest dorabianie ideologii do swojego lenistwa. Nie mówiąc o tym, że jeśli wieczorem gdzieś wychodzę to
  • Odpowiedz
@taalarek: +. Dla mnie też wielkim zaskoczeniem są wyniki tej ankiety i pojawiające się tutaj wpisy - tak rzadkie mycie się kojarzyło mi się jedynie z osobami, które o siebie nie dbają, a tu proszę... I jeszcze zawzięcie bronią swojego "zachowania". ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz