Wpis z mikrobloga

@vaxx: Ilu to ja takich ludzi na swojej drodze w życiu spotkałam to książkę mogę napisać. Akurat pracuję w szpitalu i ciągle przychodzą ludzie z jakimiś zasłyszanymi głupotami od nie wiem kogo i zawzięcie bronią swojej racji np.: "Tak, paliłam calą ciążę, bo jak się o niej dowiedziałam to już byłam w 6 tygodniu i już dziecko było uzależnione i wtedy nie można już rzucić, bo dziecko będzie mieć zespół
  • Odpowiedz
@taalarek: patrząc przez pryzmat przewijających się osobowości - współczuję pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°) cóż, nie pierwszy raz spotykam się z twierdzeniem, że część społeczeństwa to zwykli idioci, więc niespecjalnie mnie to dziwi. Tak samo jest z wiedzą zaczerpniętą z internetu - "bo Panie doktorze, ja wyczytałam..." i #!$%@?, już ma raka i umiera. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Osobiście nie wyobrażam sobie
  • Odpowiedz
@taalarek: Tak, najlepiej trzy razy dziennie i długa kąpiel z domestosem, aby zabić wszystkie drobnoustroje, powtarzam: WSZYSTKIE!

Jeśli sama robisz mydło na bazie owsa/aloesu/maseł shea czy innych to jeszcze rozumiem, ale mydlić ciało dwa razy dziennie jakimś tanim gównem na bazie zwierzęcego łoju? Chyba nie zdajesz sobie sprawy jakie spustoszenie wywołują detergenty w ludzkim organizmie. A może po prostu pocisz się jak świnia i musisz?
  • Odpowiedz
@Sartana: A jak jedziesz tramwajem przez centrum miasta to #!$%@? jak w starym, ruskim baraku. A przecież myjo się mieszczuchy trzy razy dziennie, mydlą ociężałe ciało żelami do mycia dupy, a jednak zapaszek się unosi. Dziwne. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@unknown_stranger: nie myjmy się wcale. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jeśli sama robisz mydło na bazie owsa/aloesu/maseł shea czy innych to jeszcze rozumiem, ale mydlić ciało dwa razy dziennie jakimś tanim gównem na bazie zwierzęcego łoju? - mięso i gluten też "be"?
  • Odpowiedz
LOL jestem zszokowany ile tu brudasów typu @900907. Protip: jak nie masz prysznica to możesz stać w wannie i się myć jak pod prysznicem. 3 minuty i trochę mydła, serio cię nie zje. A przynajmniej nie będziesz capić jak bezdomny.

jeszcze bardziej od zatwardziałych brudasów kisnę z tych co oszczędzają chyba na myciu, bo przecież w zimie się nie pocą więc ten 0.2137 cebulionów zaoszczędzą na wodzie, po co się
  • Odpowiedz
@unknown_stranger: chyba leży u Ciebie czytanie ze zrozumieniem.. Przeczytaj jeszcze raz co napisałam, może dwa jak nadal nie poskuktuje. Jak za trzecim razem dalej nic to już odpuść, żeby nic tam się nie przegrzało.
  • Odpowiedz
@unknown_stranger: Oho, Pan domyślny. No tak, bo wszyscy, którzy tu napisali, że myją się regularnie to na pewno najtańszym mydłem, polewają domestosem i jeszcze druciakiem może się szorują do tego? Sorry gościu, ale nie mierz innych swoją miarą.
  • Odpowiedz
@historiofil: @Basteq: My, dorośli, to jeszcze pół biedy. 2 lata temu pomagałem w badaniach sprawności fizycznej u dzieci w przedziale wiekowym od 6 do 15 lat w miasteczku w Bieszczadach. Częścią badań było wypełnienie ankiety, która jednak była dość długa i mniejszym dzieciom po prostu zadawano pytania i samemu wpisywało się odpowiedzi. Jednym z pytań było pytanie o częstotliwość mycia się i wymiany bielizny. Nie przytoczę teraz dokładnych
  • Odpowiedz