Wpis z mikrobloga

@megawatt: zdalne odpalanie silnika to standard w autach odpalanych guzikiem (bo to w sumie 'darmowy' ficzer, wystarczy napisać soft a hardware już jest)

Ale przynajmniej w Hondach silnik odpalony zdalnie będzie chodził max 10 minut, potem się zgasi. Powodem jest tu chyba m.in. możliwość przypadkowego odpalenia silnika np. przez dziecko bawiące się pilotem kiedy samochód stoi w garażu. 10 minut nie starczy żeby zagazować cały dom.
  • Odpowiedz
@zakowskijan72, @Kempes: Sporą część samochodów w Stanach da się zapalić z pilota :)


@Miszczunio: ano, kuzyn sobie jakiegoś vana-potwora sprowadził. Długie przytrzymanie włącza silnik (i tym samym klimę), jak drugi raz próbujesz to auto trąbi na znak że naprawdę jest włączone :)
  • Odpowiedz
@megawatt: @Horvath: @Scorpio412: Według mojego licencjackiego promotora, który kilka lat spędził w Stanach (Maine i Harvard) oraz w Kanadzie (bodajże Winnipeg) wynika, że pozostawianie samochodu na parkingu włączonego na trzy godziny to normalka, nie tylko w zimie. Szczególnie w Kanadzie. Chyba ta wersja byłaby najbardziej prawdopodobna.
  • Odpowiedz
  • 0
@Kempes: Kolega w USA dostał mandat za skierowanie zaparkowanego samochodu w złą stronę, tzn. stanął równolegle do jezdni, ale po prawej stronie wolno stanąć w jedną, a po lewej w drugą.
Stany ostoją normalności.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Tarec W San Francisco można dostać mandat za nie skręcone koła w zaparkowanym samochodzie. Ale tyczy się to tylko stromych odcinków ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@fstab: webasto w zwykłym aucie, da radę tak ? Przecież to w tirach się montuje i chyba chodzi na 24V. Ten samochód wygląda na jakiegoś VAN'a. //wiedza zasłyszana, średnio się znam na motoryzacji.
@Menypeny: No, tak myślałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
  • Odpowiedz