Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, jestem z facetem ponad 3 lata i nie znam jeszcze jego rodziców. Nigdy mi tego nie zaproponował. On zna całą moją rodzinę od 2 lat, na wakacje lub inne wolne czasami jeździmy do mnie do domu rodzinnego na kilka/kilkanaście dni i nigdy nie ma z niczym problemu. Ja przyjechałam do Poznania na studia więc wynajmuję pokój a on stąd pochodzi i mieszka jeszcze z rodzicami. Sam jego dom widziałam, "przemycił' mnie na chwilę jak nie było jego rodziców więc raczej nie wstydzi się tego jak mieszkają. Wiem, że mają jakieś tam problemy, ale która polska rodzina nie ma, ja sama mam bardzo nieciekawą sytuację rodzinną a mimo wszystko się przemogłam, bo w końcu już trochę czasu to trwa i nie jest 'przelotne'. Sama nie wiem, co o tym myśleć..

#zwiazki #pomocy #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Magromo
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Mnie się wydaje, że jak facet nie chce Cię poznać z rodzicami to albo się czegoś wstydzi albo nie wiąże z Tobą poważnych planów. Acz wolałabym żeby się niebiescy w tym temacie wypowiedzieli, bo sama jestem ciekawa jakie jest ich zdanie i czy to dla nich takie kłopotliwe żeby poznać swoją dziewczynę z rodzicami?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Cóż, miałem identyczną sytuację z dziewczyną. Ja przyjechałem do Warszawy na studia, ona mieszkała tam od urodzenia. Cały czas widywaliśmy się u mnie, ja byłem w ciągu 10 miesięcy związku ledwie parę razy u niej na moment i to pod nieobecność jej rodziców. Na każdą randkę podjeżdżałem pod jej dom, mogłem czekać nawet 30 minut a i tak nie zaprosiła mnie do środka. A moich rodziców i siostrę poznała
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania
moze traktuje rodzicow tylko jako przypadkpowych ludzi, z ktorymi wiaza go tylko geny.

ale jak minely 3 lata, to powinnas sie zapytac, przeciez glowy Ci nie urwie, jesli naprawde jest Twoj. zamiast nas prosic o wymyslanie, o co chodzi...
  • Odpowiedz